"Obciachowe" i nieco zapomniane ombre, właśnie wraca do łask

Trendy w modzie przychodzą i odchodzą. Niektórych przysłowiowe pięć minut trwa kilka sezonów, inne szybko odchodzą w zapomnienie, by za jakiś czas (zawsze tak jest!) powrócić w wielkim stylu. Tak właśnie jest z ombre - jeszcze kilka tygodni temu same manicurzystki odradzały takie malowanie, a dziś - proszę bardzo, hit. Oto najfajniejsze propozycje na wykorzystanie tego trendu.

123RF/PICSEL

Ombre z francuskiego oznacza "cieniować", a szersza definicja podana przez słownik mówi o wzajemnym zacienianiu się kolorów. Odcienie stopniowo blakną, by przejść w kolejne. Daje to naprawdę fajny efekt, który świetnie sprawdza się nie tylko w manicure, ale też w koloryzacji włosów czy na ubraniach.

Soczyste kolory ombre

Absolutnym hitem tego lata będzie soczyste ombre. Zobaczcie, nie mamy tu delikatnych przejść, mlecznych odcieni i bieli. Mamy mocny pomarańcz, intensywną żółć, kolory, które doskonale ze sobą współgrają i pięknie przechodzą jeden w drugi. Możemy ten efekt zastosować w identyczny sposób na wszystkich paznokciach, albo tak, żeby na każdym kolory układały się inaczej. Nam podoba się ta druga wersja, jest zdecydowanie bardziej nowoczesna. "Zwyczajne" ombre już było!

Ombre + wzorek = hit!

A jeśli jeszcze uzupełnimy to pięknym rysunkiem, zrobionym czarną kreską - wygląda to nowocześnie i bardzo stylowo.

Delikatne ombre

Można też postawić na bardzo delikatne cieniowanie. Świetnie wygląda na wszystkich paznokciach, ale zobaczcie, jak dobrze prezentuje się połączone z innymi trendami tego sezonu. Mamy tu halfmoon i mocne kolory. Efekt jest naprawdę powalający. Delikatne, ale jednocześnie zwracające uwagę.

Czytaj też:

Choroba brudnych jagód, czyli bąblowicaInteria.tv
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas