Reklama

Piękno z krainy lodu

Niska temperatura okazuje się prawdziwym sprzymierzeńcem naszej urody! Sprawia, że twarz wygląda świeżo i młodo, oczy błyszczą, a ciało robi się szczuplejsze i bardziej jędrne.

Tchnienie zimna opóźnia starzenie

Krem wyjęty z lodówki albo mroźna maseczka na oczy i na twarz sprawiają, że zegar biologiczny zwalnia. Niskie temperatury służą zwłaszcza oczom. Przekonają się o tym te z nas, którym dokucza skłonność do obrzęków powiek.

1. Superduet tworzą chłód i masaż. Krem pod oczy z aplikatorem kulkowym trzymajmy w lodówce. Nakładajmy go, by "rozprasować" kurze łapki.

2. Okład o temperaturze około 10 st. C zatrze skutki nieprzespanej nocy i szybko odmłodzi spojrzenie. Do zrobienia go można wykorzystać zarówno kupną maskę żelową wielokrotnego użytku, jak i przyrządzone samodzielnie kompresy z płatków kosmetycznych nasączonych zimnym naparem z zielonej herbaty, chabra bławatka lub świetlika.

Reklama

3. Orzeźwienie, jakie daje maseczka chłodząca, docenią kobiety aktywne. Po intensywnym wysiłku uspokoi ona zaczerwienioną i rozpaloną skórę, a jednocześnie oczyści ją, mocno nawilży i odżywi.

Nasza rada
Zastosuj prosty sposób sprawdzony w Hollywood. Wiele gwiazd trzyma w lodówce łyżeczkę ze srebra i przykłada ją rano do opuchniętych powiek. Efekt widać od razu. Na szczęście metalowa łyżeczka działa tak samo skutecznie.

Szok termiczny zmniejsza oponki i cellulit

Okazuje się, że komórki tłuszczowe bardzo nie lubią zimna. Szybko wygładza się także potraktowana nim uprzykrzona pomarańczowa skórka. Odkrycie, że komórki tłuszczowe są wrażliwe na zimno, pozwoliło opracować zabiegi odchudzające oraz antycellulitowe.

1. Kriolipoliza jest najbardziej znanym z nich. W czasie jego trwania głowica specjalnego urządzenia zasysa "fałdkę" lub "poduszeczkę" i utrzymuje jej niską temperaturę przez 30-60 minut. Prowadzi to do trwałego zniszczenia komórek tłuszczowych, które następnie zostają wydalone z organizmu. Zabieg kosztuje ok. 1500 zł.

2. Niska temperatura powoduje lepsze ukrwienie tkanki podskórnej. Dzięki temu poprawia się jej odżywienie i przyspiesza wydalanie toksyn. Wykorzystuje się to w zabiegach redukujących cellulit, np. biczach szkockich, czyli masażu strumieniem wody pod ciśnieniem. Bicze są w ofercie ośrodków spa i sanatoriów. Jeden zabieg kosztuje ok. 20 zł i trwa 10 minut.

Nasza rada
Kiedy się odchudzasz, dbaj o to, by skóra nie straciła jędrności. Zrób napar z rozmarynu i lawendy (po łyżce każdego z ziół zalanych 0,5 l wrzątku na 15 min). Schłodź go w lodówce. Zanurzaj w nim rękawicę z trawy morskiej, wyżymaj ją lekko i energicznie nacieraj ciało od stóp do karku. l Wzmocnisz skuteczność takiego nacierania, stosując na zmianę z nim kosmetyk do ciała silnie nawilżający i z efektem chłodzenia.

Chłód dla lekkich nóg

Siedzenie lub stanie kilka godzin z rzędu nie służy nogom. Z pomocą przychodzą im spraye chłodzące oraz automasaż. Po całym dniu spędzonym np. za biurkiem, nawet szczupłe stopy, kostki i łydki wyglądają, jakby ktoś pod skórę wstrzyknął pokaźną porcję wody. Dlatego w biurowej kosmetyczce przez cały rok dobrze jest mieć specjalny spray, a w domowym zamrażalniku zapas kostkek lodu.

1. Składniki akywne tego typu preparatów to przede wszystkim wyciągi z ziół wzmacniających ścianki naczynek krwionośnych i poprawiających cyrkulację krwi w tkance podskórnej: kasztanowca, arniki górskiej, aronii, miłorzębu japońskiego. Poza tym często znaleźć w nich można olejki: chłodzący miętowy i odświeżający lawendowy.

2. Używanie sprayu ułatwia to, że można nim spryskiwać nogi zarówno gołe, jak i w rajstopach.

Nasza rada
Masaż kostkami lodu to szybka metoda przyspieszania krążenia, a tym samym likwidowania obrzęku stóp, kostek i podudzi. Kilka kostek owiń w kawałek miękkiej bawełny i takim pakuneczkiem wykonuj podłużne ruchy od palców stóp do kolan.

Wyrywanie włosków depilatorem elektrycznym boli. Będziesz cierpieć mniej, jeśli znieczulisz skórę, przykładając do niej kawałek lodu.

Świat & Ludzie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy