Darek Stolarz o kulisach pracy: Kocham ten zawód za jedną rzecz
Na pytanie "najsłynniejszy stolarz w Polsce", wyszukiwarka podpowiada: Darek "Stolarz". Choć jako młody chłopak nie planował pracować z drewnem, meble tworzy już od 30 lat. Z jego pracowni wyjeżdża zabudowa kuchenna, wypływają kolorowe stateczki, zaś on sam ponoć pracowni nie opuszcza nigdy. Przynajmniej mentalnie. O tym, czy meble mogą zmienić życie, o luksusie i substandardzie, i o tym, dlaczego stolarz zawsze ma przyjść "jutro", porozmawiamy w tym odcinku podcastu "Zamieszkanie".
Gościem nowego odcinka podcastu "Zamieszkanie" jest Darek "Stolarz" Wardziak, doskonale znany z programu "Nasz Nowy Dom" w telewizji Polsat, prowadzący na Instagramie konto @darek_stolarz, a w październiku startujący z nowym formatem "Darek Stolarz. Remont w 3 dni" w Polsat Cafe. W rozmowie z prowadzącą, Aleksandrą Suławą, opowiadał m.in. o swojej drodze zawodowej, doświadczeniach związanych z remontem substandardowych domów oraz o tym, dlaczego ceny usług stolarskich są dziś tak wysokie.
Darek Stolarz: to, co mam w głowie, przekładam na pracę rąk
- Kocham ten zawód za jedną, podstawową rzecz. Za to, że mogę coś wymyślić, a potem to zrobić. To jest naprawdę nie do przecenienia i nie do wyceniania. To, co mam w głowie umiem przełożyć na pracę rąk, a potem mam gotowy produkt i mogę się nim cieszyć - mówi Darek "Stolarz" w podcaście "Zamieszkanie". - Zawsze wkładałem serce w każdy mebel, szukałem czegoś innego, nawet kiedy miałem katalog z meblami, starałem się kombinować.
Oprócz możliwości tworzenia, dla Darka "Stolarza" istotny jest też kontakt z ludźmi. Zwłaszcza, gdy wykonana przez niego praca, może zmienić życie.
Z takimi realizacjami Dariusz Wardziak ma do czynienia, pracując przy programie "Nasz Nowy Dom".
- Historie, z którymi się zetknąłem są straszne. To jest wielki problem psychologiczny, zdrowotny. Ja też wychowałem się w biednym domu. Też na początku nie mieliśmy łazienki, paliliśmy węglem, potem standard stopniowo się poprawiał. A ja w tej chwili wchodzę do domów, które wyglądają jak mój dom rodzinny 40 lat temu. I zastanawiam się, jak ten chłopak, np. dziesięcioletni, ma przyprowadzić kolegów? Może być super człowiekiem, mogą go uwielbiać w szkole, a on nigdy nie zaprosi rówieśników, bo będzie się ich wstydził - opowiadał Darek stolarz.
Darek "Stolarz" o początkach pracy w zawodzie
Choć Dariusz Wardziak stolarzem zostać nie planował, jak przyznaje, wywodzi się z rodziny majsterkowiczów
- W moim pokoleniu wszyscy ojcowie byli majsterkowiczami. Mój tata był elektrykiem, kładł płytki, podłączał wodę, miał piękny ogród, robił wszystko. Stolarzem był jednak mój dziadek. Dowiedziałem się o tym późno, gdy już pracowałem w stolarni. Miał do tego smykałkę, którą pewnie w jakimś stopniu odziedziczyłem - mówił w podcaście "Zamieszkanie".
Choć miłość do zawodu pojawiła się szybko, początki bywały trudne.
- Zdarzały się też porażki, takie jak pierwszy stół, który zrobiłem. Są pewne ustandaryzowane wytyczne, mówiące np. że stół powinien mieć 72-75 cm. Tymczasem ja pomyślałem: gdzie tam, przecież jestem wyższy. Zrobiłem 90 centymetrów - wspominał Darek "Stolarz". - Pojechałem do domu, złożyłem ten stół i tak mnie ręce przy obiedzie bolały, bo blat był za wysoko. Na drugi dzień stół poszedł do skrócenia. Jednak im więcej umiałem, tym więcej chciałem zrobić.
Darek "Stolarz" o kulisach branży. "To jest ciężka, fizyczna praca"
Dziś o cenach i terminach usług stolarskich krążą legendy. Po pandemii usługi mocno podrożały, a na ich realizację trzeba często czekać długie tygodnie. Dodatkowo, jak w podcaście "Zamieszkanie" wyjaśniał Darek "Stolarz", dziś w tym zawodzie brakuje rąk do pracy. - Mało kto wie, czym trzeba okupić bycie stolarzem, jak trzeba pracować, by zarobić na życie. To jest ciężka, fizyczna praca. Przez całą karierę zawodową spotykałam wiele młodych osób, które początkowo entuzjastyczne, wymiękały po dwóch tygodniach - opowiadał.
Z długim czasem realizacji usług kontrastuje nieco tytuł nowego programu "Darek Stolarz. Remont w 3 dni", który od 1 października będzie można oglądać w Polsat Cafe.
- W tym formacie w założeniu zmieniamy jedno pomieszczenie. Udaje się wykonać prace w trzy dni, bo jest to zgrany zespół. Remont można przeprowadzić w kilka dni, ale wszystko musi być przygotowane, naszykowane do ostatniej śrubeczki - tłumaczył Darek "Stolarz". - Ten program jest też trochę o ludziach, o przyjaźni, z dużym poczuciem humoru i dawką inspiracji. Ja zawsze będę powtarzał, że coś, co zrobisz sam, nawet jeśli jest niedoskonałe, zawsze będzie lepsze niż to, co kupimy.
***
"Nasz nowy dom": Premiera nowego sezonu 11.09, godz. 20.30 w telewizji Polsat.
"Darek Stolarz. Remont w 3 Dni": Premiera: Środa 1.10, godz. 22.00. Powtórki będzie można oglądać w soboty i w niedziele o godz. 11.00 oraz we wtorki o godz. 20.00 W Polsat Cafe.