Biskupin - wycieczka do krainy Słowian
To miejsce kojarzy się z naszą najdawniejszą historią. I słusznie. Gród został wybudowany przez naszych przodków na długo przed narodzeniem Chrystusa. Dziś możemy tu oglądać odtworzoną starą osadę z ulicami i domostwami.
Jej pozostałości odkrył przed II wojną światową miejscowy nauczyciel Walenty Szwajcer. Od 1934 roku prowadzono w Biskupinie badania naukowe, wykorzystując najnowsze zdobycze techniki, łącznie z fotografią lotniczą.
W czasie wojny specjalny niemiecki oddział SS prowadził tam wykopaliska, żeby wykazać germańskość osady. Oczekiwania Niemców się nie spełniły, wiec zniszczyli stanowiska archeologiczne.
Odtworzenie stanu z 1939 roku zajęło polskim naukowcom 30 lat. Powojenne badania dowiodły niezbicie, że osada pochodzi z okresu kultury łużyckiej. W Biskupinie odtworzono naturalnej wielkości wał obronny, falochron, bramę, ulice i budynki mieszkalne. Rekonstrukcje drewnianych domów powstały w tych samych miejscach, w których pierwotnie się znajdowały.
Wewnątrz można zobaczyć przedmioty codziennego użytku, łoża oraz paleniska służące do przygotowywania posiłków i ogrzewania. Wokół rosną stare odmiany roślin użytkowych. Biskupiński rezerwat archeologiczny jest jednym z najbardziej znanych w Europie Środkowej. 16 września 1994 roku gród został uznany za pomnik historii Polski.
Warto wiedzieć, że kręcono tu sceny do dwóch naszych filmowych przebojów ostatnich lat: Ogniem i mieczem i Starej baśni Jerzego Hoffmana. Z tego ostatniego filmu pozostała specjalnie na tę okazję wybudowana wioska. Oprócz niej są i inne atrakcje – rejsy turystyczne po jeziorze łodzią Wikingów albo statkiem Diabeł Wenecki.
Muzeum i skansen czynne są cały rok. Można strzelać z łuku i kuszy lub przyjrzeć się wybijaniu monet, pracy kowala, snycerza i prządki. W piecu wypieka się chleb z pszenicy uprawianej w rezerwacie i mielonej na kamiennych żarnach. W czasie Festynu Archeologicznego odbywają się walki wojów.
