Do Orlich Gniazd

​Dzisiaj zapraszamy na wycieczkę po wyjątkowo malowniczych i fotogenicznych zakątkach Jury Krakowsko-Częstochowskiej. Napotkamy tu wapienne skały, jaskinie i pozostałości systemu średniowiecznych zamków, strzegących kiedyś granicy Polski przed najazdami od strony Śląska i Czech. Warownie, wybudowane na polecenie króla Kazimierza Wielkiego, ulokowano na trudno dostępnych jurajskich skałach na podobieństwo orlich gniazd. Po większości pozostały białe ruiny malowniczo wpisujące się między zieloną trawę i błękitne niebo.

Choć zamek w Bobolicach to ruina, to zachowana w świetnym stanie i regularnie remontowana. Widok stąd robi wrażenie.
Choć zamek w Bobolicach to ruina, to zachowana w świetnym stanie i regularnie remontowana. Widok stąd robi wrażenie. East News

Ogrodzieniec. Piękne ruiny i park rozrywki

Jest chyba najpiękniejszą zamkową ruiną w kraju. Potężna warownia wznosi się na najwyższym wzniesieniu Wyżyny Krakowsko-Częstochowskiej, 500 m n.p.m. Białe mury doskonale komponują się z wapiennymi skałami. Na pierwszy rzut oka nie wiadomo co zbudował człowiek, a co stworzyła natura. Gdy nie ma turystów, w księżycowe noce po murach i dziedzińcach błąka się tylko czarny pies. To jeden z dawnych właścicieli, Stanisław Warszycki, znany z ogromnego bogactwa i wyjątkowego okrucieństwa.

Po tym jak w ruinach Ogrodzieńca Andrzej Wajda kręcił w 2001 r. zdjęcia do "Zemsty" według Aleksandra Fredry, na zamku pozostało sporo rekwizytów i część dekoracji. Można je oglądać wraz ze zdjęciami z filmowego planu. Ciekawe jest też Muzeum Osobliwości Jurajskich. Do zamku należy Gród Królewski na Górze Birów, ulokowana na pobliskim ostańcu budowla stylizowana na średniowieczną osadę.

U stóp zamku ulokował się park rozrywki, na który składają się Park Miniatur Budowli Jurajskich, Park Rozrywki, Park Doświadczeń Fizycznych, dom legend i strachów oraz tor saneczkowy.

W Ogrodzieńcu znajdziecie również park rozrywki
W Ogrodzieńcu znajdziecie również park rozrywkiEast News

Olsztyn. Potężna twierdza i szopka

Ruiny zamku wznoszą się na odkrytym wapiennym wzgórzu, wtopione w wystające ponad niską trawą skały. O to, by nie zarosły, dba 60 owiec, dzień w dzień pracowicie przycinają otaczającą gruzy murawę. Olsztyńska twierdza kiedyś składała się z trzech zamków i dwu podzamczy. Miała ponoć podziemne połączenie z klasztorem jasnogórskim, a w podziemnych rzekach pływały złote kaczki. Umocnienia powstały przez połączenie murami z wapiennych bloków naturalnych ostańców jurajskich. Teraz zostały fragmenty murów, cysterna na wodę i dwie wieże. Ta na podstawie prostokąta, sądząc po grubości murów, należała do najstarszych umocnień. Można na nią wejść za dodatkową opłatą. U podnóża zamku stoi XVIII-wieczny spichlerz dworski, w którym mieści się restauracja. Zamek jest tłem dla wielu imprez. Największą z nich jest turniej o szablę starosty olsztyńskiego, w pierwszej połowie sierpnia. Po zwiedzeniu zamku warto zobaczyć ruchomą szopkę autorstwa Jana Wewióra, składającą się z 800 figur (300 ruchomych).

Bobolice. Najbardziej tajemniczy zamek

Nikt nie wie, jak Bobolice wyglądały wtedy, gdy je zbudowano. Nikt nie wie jak wyglądały, gdy burzyli je Szwedzi. Nie było planów, szkiców czy rysunków. Ale zamek odbudowano w pierwszej dekadzie XXI wieku z inicjatywy prywatnych właścicieli w kształcie, jaki mógł mieć (!) w XVI w. Dziś to ogromna dwupiętrowa budowla z cylindrycznymi basztami, otoczona murami z suchą fosą i z bramą z mostem zwodzonym. Całość zbudowana jest z miejscowego białego kamienia i malowniczo ulokowana na wapiennych ostańcach. Ładnie wpisuje się w krajobraz okolicy. Obok zamku znajduje się luksusowy hotel z restauracją.

Zamek można zwiedzać cały rok. Od kwietnia do października codziennie w godzinach 10-18, od listopada do marca w godzinach 10-16. Latem w soboty i niedziele możliwe jest zwiedzanie indywidualne. Bilet normalny kosztuje 15 zł, ulgowy - 10 zł.

Pustynia Błędowska. Jedyna taka w Polsce

Jest największym w Polsce obszarem lotnych piasków (10 km na 4 km). Rozciąga się na wschód od Błędowa (dzielnica Dąbrowy Górniczej). Grubość piaskowej pokrywy sięga miejscami 70 m. Pustynia powstała w wyniku rabunkowego wycinania lasów na potrzeby górnictwa i hutnictwa. Spowodowało to drastyczne obniżenie się wód gruntowych. Przyroda jednak upomina się o swoje i pustynia systematycznie się kurczy.

Pustynia Błędowska kiedyś tak przypominała pustynie w Afryce, że Jerzy Kawalerowicz kręcił tutaj „Faraona”.
Pustynia Błędowska kiedyś tak przypominała pustynie w Afryce, że Jerzy Kawalerowicz kręcił tutaj „Faraona”.East News

Zobacz także:

Świat & Ludzie
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas