Piękny Beskid Żywiecki

Malowniczych szlaków tu mnóstwo, schronisk i miejsc noclegowych w pięknych wioskach też, a i atrakcji skrytych w dolinach i na górskich zboczach nie brakuje.

Znudził się wam jednostajny cichutki szum górskich potoczków? Zajrzyjcie do Sopotni Wielkiej. Jest tu największa beskidzka kaskada. Woda spada z wysokości 10 metrów.

Najodważniejsi mogą zejść po głazach do podnóża wodospadu, by stąd podziwiać jego panoramę i tęczowo mieniącą się w słońcu wodną mgiełkę.

Z Sopotni jest tylko kilkanaście kilometrów do Żywieckiego Parku Etnograficznego w Ślemieniu. To fantastyczne miejsce dla tych, których interesuje góralskie rękodzieło i ludowa sztuka. Wszystkie zabudowania (chaty, spichlerz, kuźnia) są oryginalne, przeniesiono je tu z okolicznych wsi.

Do woli można przechadzać się między budowlami, w których niedługo rzemieślnicy i gospodarze pokażą pracę kowala, stolarza, pszczelarze będą zbierać miód, gospodynie zrobią masło, ziołowe leki.

Już dziś obchodząc chaty z przewodnikiem, można dowiedzieć się wielu ciekawostek o dawnym życiu mieszkańców tej krainy.

A może strudzeni chcecie zajrzeć do karczmy? Takiej prawdziwej, góralskiej? Wybierzcie się wtedy do Jeleśni – stoi tu zabytkowa drewniana karczma, najprawdopodobniej z XVIII wieku. Wieść gminna niesie, że po udanych wyprawach biesiadował tu z towarzyszami niejeden zbójnik. Może usiądziecie przy tych samych stołach co oni?

W miniskali i w pigułce można podziwiać ich świadectwo w Parku Miniatur w Żywcu. W salach na parterze pałacu Habsburgów zorganizowane są ekspozycje prezentujące zwyczaje, organizację życia codziennego kolejnych rodów właścicieli Żywca.

W parku natomiast powstały 23 miniatury budowli wybudowanych przez właścicieli Żywca (obiektów sakralnych, dworów, leśniczówek). A zewsząd otacza nas kojąca zieleń drzew i krzewów…

Górski Park Botaniczny. W położonym w Milówce parku wśród drzew, krzewów i kwiatów czeka mini-zoo. Najmłodsi mogą obserwować i pomagać w karmieniu (!) gąsek, królików, polskich kurek ozdobnych oraz owieczek.