Po słonecznej stronie Tatr: Jasna i Chopok

​Jeszcze kilkanaście lat temu przekonywanie kogokolwiek do urlopu na Słowacji było z gruntu skazane na niepowodzenie. Zwłaszcza do urlopu zimowego. Nie zachęcała uboga infrastruktura ani słaba baza noclegowa. Ale to już przeszłość.

Taką panoramę można podziwiać z Chopoka
Taką panoramę można podziwiać z Chopoka123RF/PICSEL

Dziś Tatry po słowackiej stronie bardziej przypominają znane ośrodki w Alpach niż siermiężną przeszłość. Dotyczy to zarówno Tatr Wysokich (Tatrzańska Łomnica), jak i Tatr Niskich (Jasna). Nie brakuje znakomicie przygotowanych i precyzyjnie wytyczonych szlaków do chodzenia z kijkami.

Widoki, jakie oferują tym, którzy się na nie wybiorą, zapierają dech w piersiach, niezależnie od pory roku. Także narciarze z Polski odkryli na nowo słowackie stoki. Podczas zimowych weekendów na Chopoku można spotkać niemal tyle samo naszych rodaków co rodowitych Słowaków.

Dlaczego jadą właśnie tam? Jest blisko, trasy są bardzo dobrze przygotowane, działa sztuczne naśnieżanie, sezon jest długi, wciągi nowoczesne, porozumieć można się w zasadzie po polsku, kuchnia równie pyszna jak nasza, a pojeździć można za wszystkie czasy. Chopok jest pod tym względem szczególnie atrakcyjnym miejscem. Od roku 2012 ośrodek jest w pełni przywrócony narciarzom.

Tutaj sezon jest długi i wyciągi nowoczesne
Tutaj sezon jest długi i wyciągi nowoczesne123RF/PICSEL

Powstała m.in. flagowa inwestycja FuniFunitel, odporna na podmuchy wiatru gondola prowadząca na szczyt od strony północnej. Obecnie ośrodek jest bardzo nowoczesny nie tylko pod względem infrastruktury narciarskiej, ale również bogatej bazy noclegowej, ładnych i pięknie zaaranżowanych restauracji, na czele z widokową Rotundą na szczycie Chopoka.

Dla zdrowia i relaksu - w Liptowskim Mikulaszu u wlotu do Demianowskiej Doliny znajduje się słynny park wodny Tatralandia. To wymarzona oferta dla tych, którzy po dniu spędzonym na stoku lub na szlaku chcą odpocząć i wygrzać się w wodzie z ciepłych źródeł termalnych. Wstęp na 3 godziny kosztuje w tym sezonie 23 euro dla dorosłych, 20 euro dla seniorów, 17 euro dla dzieci od 6 do 12 lat i 14 euro dla dzieci od 3 lat do 6. Wstęp rodzinny kosztuje 55 euro. Kasy przyjmują płatności tylko w euro lub kartą.

Tańsze szusowanie - do korzystania z wyciągów i skibusów uprawniają karty Gopass. Nie opłaca się kupować ich w kasie. Dużo korzystniejszy jest zakup przez internet (aplikacja Gopass) - do 45 euro w przypadku 6 dni. Warunek - kupić go trzeba przynajmniej z 3-dniowym wyprzedzeniem. Korzystnie jest też dokonać zakupu w tzw. Gopass Point. Są to kasy samoobsługowe i znajdują się one przy wszystkich wejściach.

Zobacz także:

Jak wyglądać profesjonalnieINTERIA
Rewia
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas