Polska pod palmami
Nigdzie na świecie tradycja Niedzieli Palmowej nie jest tak bogata jak w Polsce. Nic dziwnego, że do Lipnicy Murowanej, Rabki-Zdroju, Gilowic czy Łowicza zaglądają coraz częściej turyści z zagranicy.
W chrześcijańskiej tradycji Niedziela Palmowa upamiętnia opisany we wszystkich czterech Ewangeliach wjazd Jezusa do Jerozolimy. Wówczas z radością witali go ludzie mający w ręku gałązki palmowe. Procesje z palmami odbywały się na świecie już w IV wieku, a obrzęd święcenia gałązek wprowadzono do liturgii w XI wieku.
Polacy o tej tradycji nie zapominają, a zdaniem turystów z zagranicy, przyswoili ją sobie w oryginalny sposób.
W naszej kulturze ludowej, w której Niedziela Palmowa bywa też nazywana Wierzbną i Kwietną, pod hasłem "palmy" mamy bowiem na myśli wielobarwne różnorodne kompozycje. I to nie tylko roślinne. Bo oprócz bazi zwanych kotkami (kwiatostan wierzby) oraz bukszpanu, widłaka czy wrzosów, polskie palmy obfitują m.in. w ogromne ilości krepy, bibuły i kolorowych wstążek. A ich wysokość osiąga nawet ponad 30 metrów!
Zrobienie tych kwietnych "słupów" wymaga nie tylko cierpliwości i konstrukcyjnego zmysłu, ale też dużo czasu. Np. gospodynie na Kurpiach zaczynają zwijać kwiaty z bibuły niemal zaraz po... świętach Bożego Narodzenia!
Procesje i konkursy
W Niedzielę Palmową w wielu regionach Polski oprócz Misteriów Męki Pańskiej oraz procesji z palmami organizuje się konkursy na najpiękniejsze i najdłuższe palmy. Aby je obejrzeć, warto wybrać się m.in. na Mazowsze, Kurpie, Podhale czy Orawę. A tym, którzy chcieliby zobaczyć "historyczne" palmy, polecamy wycieczkę do Muzeum Etnograficznego w Krakowie.
AP