Siedmiu Siłaczy. Jeden z cudów Rosji

article cover
123RF/PICSEL

Siedmiu Siłaczy. Jeden z cudów Rosji

Siedem formacji skalnych o wysokości od 30 do 42m zyskało też nazwę „Siedmiu siłaczy”. W 2008 Manpupuner zostało oficjalnie zaliczone do siedmiu Cudów Rosji.
Siedem formacji skalnych o wysokości od 30 do 42m zyskało też nazwę „Siedmiu siłaczy”. W 2008 Manpupuner zostało oficjalnie zaliczone do siedmiu Cudów Rosji.123RF/PICSEL
Potężni „Siłacze” w zaskakujący sposób wyrastają z płaskowyżu.
Potężni „Siłacze” w zaskakujący sposób wyrastają z płaskowyżu.123RF/PICSEL
Odwiedzający to miejsce zapewniają, że daje ono potężne poczucie mocy, a wizyta tu jest duchowym przeżyciem.
Odwiedzający to miejsce zapewniają, że daje ono potężne poczucie mocy, a wizyta tu jest duchowym przeżyciem.123RF/PICSEL
Choć poza Rosją miejsce to jest raczej nieznane, bywa porównywane do gigantów z Wysp Wielkanocnych i słynnego Stonehenge.
Choć poza Rosją miejsce to jest raczej nieznane, bywa porównywane do gigantów z Wysp Wielkanocnych i słynnego Stonehenge.123RF/PICSEL
Wszystko wskazuje na to, że formacje powstały na skutek wietrzenia, ale ich niezwykły charakter przyczynia się do spekulacji o działaniu zaginionych, a nawet obcych cywilizacji.
Wszystko wskazuje na to, że formacje powstały na skutek wietrzenia, ale ich niezwykły charakter przyczynia się do spekulacji o działaniu zaginionych, a nawet obcych cywilizacji.123RF/PICSEL
Czy położone tuż obok koła podbiegunowego Manpupuner to element kosmicznej nawigacji albo starożytne miejsce mocy?
Czy położone tuż obok koła podbiegunowego Manpupuner to element kosmicznej nawigacji albo starożytne miejsce mocy?123RF/PICSEL
Dla miejscowego ludu Mansi jest to niewątpliwie miejsce święte, otoczone czcią i owiane legendami. Według jednej z nich to pokonani giganci, którzy napadli na potężny niegdyś lud Mansi. Syn władcy za pomocą tarczy i miecza skierował na prześladowców promienie słoneczne, które unieruchomiły ich na wieki. Według innej to szaman zamienił gigantów ścigających Mansi w skały. Od tego czasu to miejsce, w które szamani wracają, by zregenerować swe duchowe moce.
Dla miejscowego ludu Mansi jest to niewątpliwie miejsce święte, otoczone czcią i owiane legendami. Według jednej z nich to pokonani giganci, którzy napadli na potężny niegdyś lud Mansi. Syn władcy za pomocą tarczy i miecza skierował na prześladowców promienie słoneczne, które unieruchomiły ich na wieki. Według innej to szaman zamienił gigantów ścigających Mansi w skały. Od tego czasu to miejsce, w które szamani wracają, by zregenerować swe duchowe moce.123RF/PICSEL
 Ponoć osoba, która tu trafia, nie może nie poczuć mistycznego i tajemniczego wpływu tego wyjątkowego miejsca, szczególnie w pobliżu kamiennych gigantów. Osoby wybierające się w to miejsce powinny pamiętać, że wspinanie się filary nie jest dobrze widziane przez miejscową ludność, dla której jest to miejsce szczególne.
Ponoć osoba, która tu trafia, nie może nie poczuć mistycznego i tajemniczego wpływu tego wyjątkowego miejsca, szczególnie w pobliżu kamiennych gigantów. Osoby wybierające się w to miejsce powinny pamiętać, że wspinanie się filary nie jest dobrze widziane przez miejscową ludność, dla której jest to miejsce szczególne.123RF/PICSEL
Obecnie teren jest objęty rezerwatem. Dotarcie tu nie jest łatwym zadaniem dla turystów. Pociągiem można dotrzeć do Troitsko-Pechorska, kontynuować podróż samochodem do wioski Yaksha, następnie łodzią ok 200 km, aż do ścieżki spacerowej – która liczy sobie około czterdziestu kilometrów.
Obecnie teren jest objęty rezerwatem. Dotarcie tu nie jest łatwym zadaniem dla turystów. Pociągiem można dotrzeć do Troitsko-Pechorska, kontynuować podróż samochodem do wioski Yaksha, następnie łodzią ok 200 km, aż do ścieżki spacerowej – która liczy sobie około czterdziestu kilometrów.123RF/PICSEL
Nic dziwnego, że po pokonaniu takiej trasy odwiedzający doznają na miejscu głębokich przeżyć duchowych. Opracowanie: IG
Nic dziwnego, że po pokonaniu takiej trasy odwiedzający doznają na miejscu głębokich przeżyć duchowych. Opracowanie: IG 123RF/PICSEL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?