To istna gra światła i cieni. Turyści czują się tam jak w magicznym świecie
Oprac.: Karolina Iwaniuk
Ta spektakularna jaskinia w tajskim mieście Phetchaburi jest wyjątkowa nie tylko ze względu na znajdujące się w niej posągi, ale także ze względu na sposób, w jaki "łapią" światło. Jaskinia Khao Luang to jedna z wizytówek Tajlandii, która olśniewa połączeniem naturalnego cudu z pracą człowieka.
Spis treści:
Wejście do jaskini niczym odwiedzenie innej planety
Właśnie Khao Luang jest jedną z takich atrakcji, którą warto zobaczyć podczas pobytu w tej okolicy. Pięć kilometrów od centrum miasta w kierunku, gdzie znajduje się Khao Wang, czyli wzgórze świętego miasta, na niewielkim wzniesieniu obok, o wysokości zaledwie 92 metrów, zbudowano świątynię jaskiniową.
Ma ona około stu lat i powstała za panowania króla Chulalongkorna, który chciał wznieść świątynię na szczycie Khao Luang na cześć króla Mongkuta, który kiedyś odwiedził tę jaskinię.
Król Chulalongkorn uważał, że jaskinia jest fascynująca ze względu na stalaktyty i stalagmity. Dzięki temu, że jest w niej otwór, przez który wpada światło słoneczne i odbija się od kamieni, zwiedzający mogą zobaczyć jej całe okazałe i piękne wnętrze. Otwór zapewnia również dopływ chłodnego powietrza, dzięki czemu nie jest ona wilgotna.
Mongkut, który dostrzegł piękno jaskini, kazał zbudować 10-metrowe betonowe schody prowadzące od podnóża góry do jaskini, a także zdobył starożytne wizerunki Buddy.
To właśnie dzięki posągom Buddy i otworowi, przez które wpada światło w wyjątkowy sposób, jaskinia jest czymś unikalnym. Istny spektakl światła i cieni, który pada na monumentalne posągi, przyciąga turystów, nie tylko ze względów religijnych, z całego świata.
Ile posągów jest w jaskini? Lepiej tam wytężyć wzrok
Jaskinia składa się z głównej komnaty, w której znajduje się główny siedzący Budda i to tutaj wpadają promienie słoneczne ze świetlika. Tuż za nim zobaczymy dużego leżącego Buddę. Do mniejszego pomieszczenia, z korzeniami drzewa bodhi rosnącego w dół jaskini, dostaniemy się przez wąskie przejście.
W jaskini znajduje się wiele posągów Buddy, warto zajrzeć w zakamarki, gdzie ukrytych jest wiele wiekowych figur.
Wewnątrz jaskini znajduje się ponad 180 różnych posągów Buddy na różnych etapach jego życia.
Pozłacane posągi potrafią nabrać innego wymiaru, gdy przebywa się tam wczesnym przedpołudniem. To właśnie wtedy przez świetliki wpadają promienie światła. Oświetlają one okrąg na ziemi i tworzą blask w całej przestrzeni. Dym kadzideł unosi się i wypełnia całą przestrzeń.
Można wówczas odnieść wrażenie, że to miejsce jest wręcz magiczne i działają tu sił nadprzyrodzone. Być może tą siłą jest wielki złoty Budda, który siedzi tuż za padającym snopem światła i zdaje się, jakby ożywiony, patrzył na zwiedzających.
Przeczytaj też: Architektoniczne cuda polskich gór. Od gotyckich zamków po perły modernizmu w stylu Le Corbusiera
Leżący Budda. Jeden ze znaków tej jaskini
Jednym z najbardziej rozpoznawalnych posągów Buddy w Khao Luang jest posąd leżącego Buddy, który mierzy aż 16 metrów.
To bardzo popularny wizerunek w Tajlandii i przedstawia Buddę w momencie jego śmierć, czasem nazywany jest też "śpiącym Buddą".
Leżący Budda jest przedstawieniem Buddy tuż przed odejściem do zaświatów, ze spokojną i zadowoloną miną. Pomnik został zbudowany na pamiątkę jego śmierci i można go zobaczyć nie tylko w Khao Luang.