​Joanna Augustynowicz

Po kilku dniach testowania Vichy Liftactiv Supreme zauważyłam przede wszystkim duże nawilżenie skóry utrzymujące się przez cały dzień.

Bardzo zależy mi na nawilżeniu skóry szyi i jak na razie Vichy radzi sobie genialnie. Zauważyłam już pierwsze efekty wygładzenia szyi, co uważam za dosyć niesamowite jak po kilku dniach. Krem wnika szybko w skórę i nie zostawia na mojej twarzy tłustego filmu. Widoczne jest także bardzo duże  rozświetlenie skóry. Moja skóra jest wrażliwa, często reaguje alergią na kosmetyki, w wypadku Vichy Liftactiv Supreme nie mam żadnych negatywnych odczuć, skóra nie swędzi, nie piecze. Od pierwszego zastosowania uwagę zwraca piękny zapach kremu - zapach luksusu, to pierwsze słowo, które przychodzi na myśl. Krem myślę, że będzie bardzo wydajny, ponieważ jego konsystencja jest bardzo skondensowana. Zaskoczeniem jednak było dla mnie czerpanie kremu, ponieważ wydawałoby się, że przy takiej konsystencji będzie problemem, a jednak nabieranie kosmetyku jest bardzo dobre i już niewielka jego ilość wystarcza na wmasowanie całej twarzy. Ogólnie już obecnie na początku testowania kosmetyk uważam za genialny. Czuję znaczny komfort swojej skóry.

Styl.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas