Miłosne kompromisy
Ratowanie zawiązku wymaga poświęceń. Zwłaszcza tak skomplikowanego jak małżeństwo Kate Rozz (33) i Piotra Adamczyka (41).
Dla żony aktor musiał nauczyć się sztuki kompromisu. Choć bardzo chciałby, by ukochana poświęcała mu więcej czasu, na razie musiał pogodzić się z perspektywą jej kolejnych wyjazdów. Kate postanowiła jednak spróbować swoich sił we Francji. Jako wokalistka! Niedawno zaśpiewała na urodzinach młodego pianisty Wawrzyńca Praska i dostała gromkie brawa. Kilka lat temu właśnie razem z nim nagrała już jedną piosenkę. Teraz myślą o singlu. Tekst w języku francuskim ma napisać Kate, a muzykę skomponuje Wawrzyniec.
"Piosenki będą utrzymane w stylu balladowym", mówi SHOW muzyk. Ale jeszcze częstsze wyjazdy do Paryża to niejedyna zmiana, którą musi zaakceptować aktor. Kate wyróżnia się ogromną wrażliwością i ma wielkie serce. Jako wolontariuszka dużo czasu i energii poświęca wychowankom domów dziecka. Odwiedza dzieci, czyta im bajki, przynosi prezenty. Fakt, że ma już adoptowanego synka Shaantiego, podobno jej nie wystarcza. W gronie jej znajomych mówi się, że Kate nie wyklucza kolejnej adopcji! "Na razie nic o tym nie wiem", mówi nam tajemniczo mama artystki, Elżbieta Gwizdała. Czy w przyszłości Piotr ulegnie i w tej kwestii? Czego się nie robi dla uczucia!
SHOW 23/2012