Szyja i dekolt. Grzech zaniechania
Okrutna prawda jest taka, że tylko jedna na dziesięć pań dba o skórę szyi i dekoltu! Jak wyrobić sobie zdrowy nawyk i przy okazji mieć piękną szyję? Oto kilka zasad.
Woda. To podobnie, jak w przypadku twarzy, największy wróg szyi i dekoltu. Wysusza tę niezwykle delikatną, cienką i pozbawioną praktycznie podściółki tłuszczowej skórę. Te rejony należy myć preparatami przeznaczonymi do demakijażu. A po kąpieli czym prędzej trzeba je potraktować, jak resztę ciała - balsamem lub pielęgnacyjną oliwką.
Tłuszcz. Oczywiście ten w kosmetykach, jest bardzo pożądany w codziennej pielęgnacji skóry poniżej linii żuchwy. Na noc wybieraj więc tłuste kremy, wzbogacane witaminami. Raz w tygodniu zafunduj swojej szyi i biustowi maseczkę-okład. Możesz zastosować preparaty dedykowane twarzy. Ważne by nie były ściągające czy napinające, mają nawilżyć i maksymalnie odżywić skórę.
Dobrym domowym sposobem jest maseczka z bananów i miodu. Dwa dojrzałe banany rozdrobnij widelcem i dodaj łyżkę miodu. Taką papkę nałóż na 20 minut na szyję i dekolt.
Wybielającym specyfikiem jest natomiast mieszanka mleka, pietruszki i cytryny - zagotuj szklankę mleka i zaparz nią poszatkowany pęczek zielonej pietruszki. Kiedy napar wystygnie, dodaj do niego sok z jednej cytryny, zamocz w cieczy bawełnianą chustkę albo tetrową pieluszkę i na kwadrans połóż na dekolcie. Potem spłucz ciało i użyj kremu pielęgnującego.
Słońce. Skóra dekoltu, tak jak ta twarzy i dłoni, jest najbardziej narażona na szkodliwe działanie promieni słonecznych. W ciepłe miesiące wybieramy sukienki czy bluzeczki z kuszącymi dekoltami, a zapominamy o zabezpieczeniu skóry, którą odsłaniają. Po wakacjach nasz dekolt zamiast kusić, będzie straszyć przesuszoną, łuszczącą się skórą. Bezwzględnie przed każdym wyjściem z domu powinnaś użyć kremu z filtrem, a na plaży najlepiej zasłoń przestrzeń między piersiami delikatną tkaniną - dekolt będzie ci za to wdzięczny!
Ciepło-zimno. To zabawa, w którą powinnaś się bawić przynajmniej dwa razy w tygodniu. Najlepsze będą do tego dwie kostki lodu. Weź po jednej do każdej dłoni i masuj szyję wraz z dekoltem kolistymi ruchami. Zimno spowoduje, że krążenie ruszy z kopyta, skóra będzie napięta i sprężysta.
Uwaga! Perfumy! Niektóre kosmetyki niestety uczulają. Często dzieje się tak w przypadku perfum, które zazwyczaj aplikujemy na szyi albo w rowku między piersiami. Gdy dochodzi do podrażnienia skóry należy zmienić zapach, albo miejsce aplikacji. Innej rady nie ma. Pamiętaj też, że większość perfum zawiera spirytus, który co prawda nie uczuli ale za to niemiłosiernie wysuszy skórę. Może warto rozważyć użycie perfumowanych olejków?
Jak masować?
Wystarczą cztery minuty raz w tygodniu! Do automasażu użyj ulubionego kremu półtłustego albo oliwki kosmetycznej. Zacznij od głaskania boków szyi obiema dłońmi naprzemiennie - od obojczyka, ku górze, w stronę szczęki. Gdy rozgrzejesz w ten sposób skórę i ręce, przejdź do masowania przedniego mięśnia szyi (także w kierunku dół- -góra). Nałóż jedną dłoń na drugą i zaczynając od karku masuj skórę kierując dłonie w stronę mostku tak, by "rozsmarować" cały dekolt. Na koniec czas na ugniatanie i oklepywanie: opuszkami palców ugniataj szyję w stronę szczęki, a potem powtórz te same ruchy, delikatniej oklepując skórę.
Jak spać?
Sen nie zawsze dobroczynnie wpływa na naszą urodę. Bardzo ważne jest to, w jakiej pozycji śpisz. Pionowe zmarszczki na dekolcie pojawiają się dzięki spaniu na boku, z kolei poprzeczne bruzdy oszpecą szyję u osób, które wybierają w nocy pozycję embrionalną. Dla pięknego wyglądu i gładkiej cery najlepszy jest sen na wznak, z głową na niemal płaskiej poduszce.
W gabinecie
Zabieg laserem frakcyjnym, który poprawi ogólny wygląd skóry szyi, mocno ją odświeży (efekt peelingu) i delikatnie napnie. Zabieg, jako jednorazowy, polecany jest osobom stosunkowo młodym, do 40. roku życia. W późniejszym wieku należy rozważyć także kontrolowane mikrouszkodzenia skóry, która dosłownie jest dziurkowana za pomocą światła lub rollera i tak zmuszana do regeneracji. Dobrym rozwiązaniem są też terapie autologiczne - polegające na ostrzykiwaniu skóry preparatem wykonanym z komórek pacjenta. To bardzo skuteczna metoda na zmobilizowanie organizmu do intensywnej produkcji kolagenu i tym samym maksymalne ujędrnienie.