Znikająca Kate
"Kate nie chce jeść", krzyczą nagłówki brytyjskich gazet. Poddani zamartwiają się o księżną, która wygląda jak cień samej siebie! Kate jest tak chuda, że właśnie anorektyczki uznały ją za swoją ikonę!
Tydzień po ślubie z księciem Williamem księżna Catherine (29) przeglądała poranną prasę. Gdy zobaczyła okładkę magazynu "Grazia", nie mogła uwierzyć własnym oczom. Na zdjęciu została graficznie odchudzona! Podobno księżna przepłakała wtedy pół nocy. Przecież tak bardzo się starała, by w dniu ślubu wyglądać perfekcyjnie! Tyle wysiłku włożyła w osiągnięcie idealnej sylwetki!
Przez trzy miesiące zaczynała dzień od godzinnego joggingu i wyczerpujących ćwiczeń w siłowni. Jadła jak wróbelek. Zrezygnowała z ukochanych słodyczy, a w ciągu dnia pozwalała sobie zaledwie na miseczkę płatków owsianych, warzywa i rybę. Dzięki tygodniom starań i wyrzeczeń udało jej się zrzucić aż dziesięć kilogramów. Najwidoczniej dla redaktorów "Grazii" to było jednak za mało...
Kiedy w 2001 roku panna Middleton zaczęła się spotykać z księciem Williamem, była wysportowaną i dobrze zbudowaną dziewczyną. Nosiła wtedy ubrania w rozmiarze 40. W miarę jak związek nabierał rumieńców, wszyscy zaczęli się nią interesować. Każdy chciał wiedzieć, kim jest dziewczyna, która skradła serce księcia. Zaczęto plotkować na jej temat, oceniać jej wygląd, styl, sposób bycia... I najważniejsze - jej figurę.
Gdy w listopadzie 2010 roku para ogłosiła zaręczyny, na narzeczoną księcia skierowały się oczy całego świata. Kate nie tylko schudła (miała rozmiar 38), ale zmieniła też styl ubierania. Wkrótce Brytyjczycy dosłownie oszaleli na jej punkcie.
Z dnia na dzień panna Middleton stała się najczęściej "googlowaną" i fotografowaną kobietą świata. Cokolwiek na siebie włożyła, z miejsca stawało się hitem. Jak grzyby po deszczu zaczęły powstawać blogi i portale internetowe w całości poświęcone jej osobie.
Więcej informacji znajdziesz w najnowszym numerze SHOW - już w sprzedaży!