Dlaczego nasze związki są nieudane
Statystyki biją na alarm. Już co trzecie małżeństwo w Polsce się rozwodzi. I nie zapowiada się, by ta tendencja miała zmaleć. Dlaczego w dzisiejszych czasach tak trudno o dobry i szczęśliwy związek?
Jednym z najważniejszych powodów jest nasze nieustające dążenie do stworzenia relacji, która nie może mieć żadnej wady. A jeśli ta się pojawi - zdarzy nam się duża różnica zdań, niespełnione oczekiwania i kłótnia - od razu uznajemy, że w związku dzieje się coś niedobrego. A przecież każdy związek ma jakieś... deficyty.
Drugim powodem jest fakt, że na początku każdej relacji patrzymy na partnera przez różowe okulary i, gdy w końcu je ściągamy - najczęściej zdarza się to w trzecim roku wspólnego życia - okazuje się, że ta nasza wspólnie budowana rzeczywistość wygląda gorzej niż sądziliśmy. Co ciekawe, partner też nie wygląda tak idealnie. Czasem to akceptujemy, a niekiedy zaś chcemy uciec i w kolejnym związku ponownie poczuć motyle w brzuchu. Jest to zwyczajne pójście na łatwiznę i tak naprawdę do niczego nas to na dłuższą metę nie zaprowadzi. Wpadamy wtedy w pułapkę. Są emocje, jest ekscytacja, ale jednocześnie jest też gryząca od środka pustka.
Trzecią ważną kwestią jest nieumiejętność poradzenia sobie ze zmieniającym się z czasem pożądaniem w stosunku do partnera i z jego atrakcyjnością. Niestety, coraz więcej kobiet cierpi na brak pożądania, czego efektem jest brak ochoty na seks. To z kolei staje się problemem dla mężczyzn. Tymczasem nie ma związków, w których namiętność utrzymuje się na takim samym poziomie przez lata. Przekonanie, że powinno być inaczej doprowadza nas do różnych, czasem niebezpiecznych dla związku zachowań. Chwila nieuwagi, próba potwierdzenia własnej atrakcyjności w oczach osoby trzeciej i bach! Zdrada wkrada się w związek.
No właśnie, ten seks. Jaki on jest nudny w długoterminowej relacji. Wszystko jest takie przewidywalne, pozbawione emocji. Czy zatem nie ma wyjścia i impulsów musimy poszukiwać na zewnątrz naszego związku? Takie przekonanie żywi aż 65 proc. rozwiedzionych Polaków, którzy rozstali się przez zdradę. 57 proc. rozwodników uważa, że przyczyną ich rozstania było niedopasowanie seksualne. Czy faktycznie? Trochę wątpię.
Do tego wszystkiego dochodzi absolutny brak czasu na co dzień. Bo dzieci, bo niezwykle absorbująca praca, bo potrzeba realizowania własnych potrzeb, potrzeba niezależności i w końcu... lenistwo. Bliskość i czułość w związku, a potrzebujemy jej wszyscy, buduje właśnie razem spędzany czas. Każdy jeden rok, każdy pojedynczy dzień, kolejna wspólnie spędzona godzina, kilka minut w objęciach przed zaśnięciem. No nie da się!
Prawda jest taka, że bliskość z drugą osobą i trwałe intensywne pożądanie w związku jest możliwe tylko wtedy, gdy ludziom uda się... ukoić ból serca, pogodzić z rozczarowaniami i pokonać lęki.
Magdalena Tyrała