Mądre zakupy spożywcze. Sprawdź, jak je zaplanować

Wchodzisz do sklepu, planując kupić coś na dzisiejszy wieczór, a wychodzisz z koszykiem pełnym rzeczy, których nie zdołasz przejeść przez najbliższy tydzień? Wbrew pozorom z podobnym problemem boryka się bardzo wiele osób, zwłaszcza dzień przed świętem lub niehandlową niedzielą. Kupują wiele rzeczy na zapas lub pod wpływem impulsu, nie zastanawiając się zbytnio nad realną potrzebą ich posiadania. W efekcie cierpi na tym domowy budżet, a brak zorganizowania sprawia, że co chwilę trzeba uzupełniać zapasy. Jak sobie z tym poradzić?

Rozwiązanie stare jak świat - wchodzisz do sklepu z listą i kupujesz wyłącznie rzeczy, które się na niej znajdują. Z początku możesz mieć z tym pewne trudności, jednak gdy już wejdzie ci to w nawyk, szybko zobaczysz efekty. Niższe wydatki i rzadsze zakupy na pewno pomogą ci odetchnąć z ulgą.

Aby ułatwić sobie to zadanie, zamiast tradycyjnej karteczki i długopisu wykorzystaj swój telefon. Wyszukaj i pobierz taką aplikację, która pozwoli ci tworzyć listę zakupów, na bieżąco ją aktualizować i synchronizować z innymi domownikami.

Pierwszym krokiem przy tworzeniu listy zakupowej powinien być remanent kuchennych szafek. Posegreguj przyprawy, suche składniki, puszki i przetwory. Wypisz listę rzeczy, których brakuje i tych, które powoli się kończą.

Uzupełnij zapasy i pilnuj, by na bieżąco dodawać do listy zakupów produkty, które się skończą w trakcie gotowania. Aby zaoszczędzić, możesz szukać promocji w różnych sklepach i kupować tam, gdzie jest najtaniej.

Jeśli niechętnie podchodzisz do tematu kart lojalnościowych, warto to zmienić! Obecnie większość dużych sklepów prowadzi programy lojalnościowe, dzięki którym możesz zaoszczędzić pieniądze lub korzystać z dedykowanych ofert. W zależności od sieci, mają one różną postać. Niektóre oferują wymianę punktów na bony o wartości kilku złotych, inne kupony zniżkowe na niektóre produkty.

Warto brać w nich udział, nawet jeśli nie jesteś częstym gościem konkretnej sieciówki. Karty nie zajmują wiele miejsca, a jeśli chcesz uniknąć wypchanego portfela, możesz przenieść je do aplikacji, którą włączysz, już stojąc przy kasie. Dzięki temu nie przegapisz żadnej okazji i nie przepłacisz za zakupy! Sprytne zakupy to także korzystanie z sezonowych promocji czy okazjonalnych rabatów. W obecnych czasach konkurujące sieciówki zwykle sąsiadują z sobą, nie musisz więc nadkładać wiele drogi, by odwiedzić te, w których interesujące cię produkty są w obniżonej cenie. Wszystkie aktualne gazetki, informacje o promocjach i specjalne kupony rabatowe można sprawdzać w aplikacji. Niektóre aplikacje oferują usługę geolokalizacji, dzięki której poznasz najlepsze oferty w pobliżu miejsca, w którym mieszkasz lub pracujesz.

Warto także szukać sklepów, które współpracują z bankiem, którego klientką jesteś.   Posiadaczki niektórych kart płatniczych mogą cieszyć się z rabatów i zwrotów części wydatków w danych sklepach. Przy codziennych zakupach w ten sposób można sporo zaoszczędzić.

Jeśli szukasz składników na dzisiejszy obiad, a nie takich, które będą mogły dłużej wytrzymać w lodówce, pierwsze kroki w sklepie skieruj do miejsca, w którym widnieją produkty z krótką datą przydatności do spożycia - przeważnie są one od 25 do 50 proc. tańsze niż te, którym do końca terminu zostało jeszcze więcej czasu. Warto polować na te produkty szczególnie tuż po otwarciu sklepu lub późnym wieczorem. W dniu poprzedzającym święto często zdarza się, że na dwie godziny przed zamknięciem ogłaszane są promocje na mięso, nabiał, warzywa oraz owoce.

Przyjrzyj się towarom, które kupujesz. Czy wszystko, co ląduje w twoim koszyku musi mieć określoną markę i producenta? Porównaj składy poszczególnych produktów i poszukaj tańszych odpowiedników, które nie będą odbiegać jakością od tego, do czego jesteś przyzwyczajona.

Zwróć również uwagę na wielkość opakowań, po które sięgasz. Jeśli zdarza ci się wyrzucać resztki przeterminowanych produktów, następnym razem rozważ kupno mniejszego opakowania. W sklepie przyglądaj się przede wszystkim kwotom za kilogram, litr lub sztukę konkretnego towaru - to dzięki niej dowiesz się, czy jest wart swojej ceny.

Artykuł powstał we współpracy z Bankiem Millennium S.A. i Millennium Goodie Sp. z o.o.