Ile planujemy wydać na nadchodzące święta Bożego Narodzenia?
Na zorganizowanie świąt chcemy przeznaczyć średnio 719 zł, czyli niemal tyle samo co w dwóch poprzednich latach – wynika z badania Barometr Providenta. Aż połowa ankietowanych zadeklarowała jednak, że choć kupi wszystkie potrzebne na święta produkty, to zdecyduje się na wybór tańszych alternatyw. Jednocześnie zmalała liczba osób, którym wcześniej brakowało środków na tradycyjne świąteczne wydatki.
W tym roku na wszystkie wydatki związanie z organizacją Świąt Bożego Narodzenia przeznaczymy średnio 719 zł - tak zadeklarowali respondenci Barometru Providenta. Budżet w niemal identycznej wysokości wskazywały też osoby biorące udział w dwóch poprzednich edycjach badania (721 zł w 2017 roku i 722 zł w 2016 roku).
Najwięcej na święta - średnio aż 812 zł - chcą w tym roku przeznaczyć osoby w wieku 40-59 lat. Najniższy budżet zadeklarowali seniorzy - średnio 554 zł, a osoby w wieku 15-24 lata - 622 zł. W podziale na płeć z kolei, to mężczyźni deklarują nieco większe sumy - średnio przeznaczą na ten cel o 20 zł więcej od kobiet.
- Ciekawa różnica w wydatkach świątecznych ujawnia się w grupie osób zamożnych. Osoby dobrze zarabiające i oszczędzajcie, nie zamierzają szaleć z wydatkami na święta, łączna kwota ich wydatków średnio zamknie się w 1000 zł. Natomiast ci, którzy, którzy nie odkładają na czarną godzinę, planują budżet znacznie przekraczający tę kwotę. Wśród nich są osoby młode, pracujące, bezdzietne lub z gospodarstw jedno czy dwuosobowych - wyjaśnia Anna Karasińska, ekspert ds. badań rynkowych w Provident Polska. - Na drugim biegunie pozostaje 10-procentowy odsetek osób, którzy deklarują, że na co dzień żyją bardzo skromnie. W tych gospodarstwach łączny koszt zakupów świątecznych nie przekroczy 400 zł - dodaje Anna Karasińska.
Porównując tegoroczne dane z 2017 rokiem widzimy jednak, że odsetek osób, które nie mogły sobie pozwolić nawet na podstawowe tradycyjne wydatki związane ze świętami spadł o 5 punktów procentowych - obecnie jest to grupa 10 proc. respondentów. - Głównie są to osoby bardzo młode do 24. roku życia i w wieku okołoemerytalnym, czyli powyżej 60. roku życia, osoby mieszkające samotnie lub w gospodarstwach wieloosobowych (pow. 5 osób w rodzinie), czy pozostające bez pracy - zwraca uwagę Anna Karasińska.
Z badania Barometr Providenta wynika też, że Polacy racjonalnie podchodzą do świątecznych zakupów i nie planują wydatków ponad stan. Aż 70 proc. badanych zamierza sfinansować Boże Narodzenie ze swoich bieżących dochodów. Nieco częściej niż w ubiegłym roku (40 proc. - 2017, 47 proc. - 2018) respondenci wskazywali także, że naruszą swoje oszczędności, by sfinansować zakupy świąteczne. Niewielki odsetek Polaków chce wspomóc się pożyczką - 4 proc. planuje w tym celu zwrócić się do rodziny, a 3 proc. do banku lub innej instytucji finansowej.
Święta z umiarem
Rozsądne podejście do wydatków przełoży się na produkty, które znajdą się na świątecznych stołach i pod choinką. Aż połowa ankietowanych zadeklarowała, że choć kupi wszystkie potrzebne na święta produkty, to ograniczy się do tych najtańszych. Natomiast co trzeci badany stwierdził, że choć koszty są dla niego ważne, to w koszyku podczas świątecznych zakupów znajdą się też droższe specjały. Jedynie 7 proc. respondentów zadeklarowało, że podczas świąt nie musi liczyć się z kosztami.
- Świąteczne zakupy mogą być wyzwaniem dla domowego budżetu, dlatego warto zaplanować je odpowiednio wcześniej - podkreśla Karolina Łuczak, kierownik biura prasowego i komunikacji wewnętrznej w Provident Polska. - Niektóre wydatki, jak choćby koszty prezentów, możemy rozłożyć w czasie, żeby nie zostawiać ich na gorący, grudniowy okres. Ważne, aby podczas zakupów decydować się tylko na wydatki, na które nas stać i nie przekraczać naszych finansowych możliwości - dodaje Karolina Łuczak.
O jakim prezencie pod choinką marzymy?
Święta nie mogą obyć się bez radości związanej z rozdawaniem i rozpakowywaniem prezentów znalezionych pod choinką. Z badania Providenta wynika, że na Świętego Mikołaja czeka 79 proc. badanych, to o 3 proc. więcej niż w ubiegłym roku. - Nieco rzadziej niż ogół społeczeństwa na podarki liczą seniorzy, głównie ci, którzy mieszkają samotnie. Decydującym elementem, który wpływa na nasze oczekiwanie na świąteczny upominek nie jest posiadanie dzieci czy wnuków, a wspólne zamieszkiwanie z bliskimi, w gospodarstwach 3-4-osobowych. W grupie seniorów częściej obdarowują się prezentami mieszkańcy mniejszych miejscowości niż wielkich aglomeracji, nawet jeżeli deklarują zamieszkiwanie w jednoosobowym gospodarstwie domowym - wskazuje Karolina Łuczak.
Co piąty uczestnik badania chciałby w tym roku znaleźć pod choinką odzież. Taki sam odsetek pytanych liczy, że w świątecznych pudełkach znajdzie kosmetyki lub perfumy. Kobiety i mężczyźni mają jednak odmienne oczekiwania odnośnie prezentów. 27 proc. kobiet chciałoby dostać kosmetyki, a co czwarty mężczyzna liczy na elektronikę. Niewielkim zainteresowaniem cieszą się natomiast prezenty związane z kulturą. Książkę za wymarzony upominek uznaje zaledwie 6 proc. respondentów, a płytę z muzyką - 4 proc.
Artykuł powstał we współpracy z firmą Provident