Córeczko, wracaj, proszę

 
 © Panthermedia
 
 © Panthermedia
Dziś pani K. na temat sekt wie wszystko. Zna ich nazwy, sposoby namawiania do wstąpienia, choć i tak wiadomo, że każda z nich działa podobnie.
Długo byłaś moim oparciem, gdy Agata zaczęła chorować. Może za dużo od ciebie wymagałam. Nie pozwalałam ci na bycie dzieckiem.
K.
Nawet po przeczytaniu tych wszystkich wpisów, nieskasowanych maili do koleżanek nie przyszło mi do głowy słowo: sekta.
K.
Terapeuta tłumaczy, że ma teraz jeździć i dzwonić do Magdy tak często, jak to możliwe. Przypominać dobre chwile, obiecać pomoc, długi wyjazd za granicę, żeby oddzielić ją od dawnych znajomych, którzy na pewno będą dziewczynę nachodzić.
PANI
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?