Dopóki jest czas

Jej syn wyzdrowiał, ale prowadząc hospicjum Tisa pomaga tym, którzy mieli mniej szczęścia
Jej syn wyzdrowiał, ale prowadząc hospicjum Tisa pomaga tym, którzy mieli mniej szczęściaTwój Styl
 
 Micha? SzlagaTwój Styl

Tisa: Układ z Panem Bogiem

Ty mnie, ja tobie

Miałam nadzieję, że syn przeżyje, ale racjonalnie liczyłam się już z tym, że umrze.
Tisa

Lekcje pokory

Pomyślałam butnie: a może człowiek ma jakiś wpływ na to, co się stanie? Potem zaczęły się lekcje pokory. Umarło kilkoro dzieci, które wspieraliśmy.
Tisa
 
 Micha? SzlagaTwój Styl

Aneta: Płacz nieprofesjonalny

Na rozmowie kwalifikacyjnej zaskoczyło mnie pytanie Tisy: jaki jest pani stosunek do śmierci? Chciałam to przemyśleć. Umówiłam się na drugie spotkanie i już wiedziałam, że chcę tu pracować.
Aneta

Dziecko wie

Myślę, że dzieci i tak znają prawdę i czują, kiedy nadchodzi ten moment. Czasami mam wrażenie, że same go wybierają.
Aneta

Dziękuję, że jesteś

Mam zdrowe dzieci, oddanego partnera, dom, do którego wracam, i nieważne, że czasem nie mam siły zrobić kolacji. Bliscy zaakceptowali, że telefon może zadzwonić o każdej porze dnia i nocy, a wtedy ja pojadę.
Aneta
 
 Micha? SzlagaTwój Styl

Amira: Tak miało być

Wiedziałam, że w pracy chcę mieć do czynienia z dziećmi. W liceum byłam wolontariuszką w domu dziecka. Miałam pod opieką dwoje dzieci, rodzeństwo.
Amira

Próba charakteru

Rachunki Tisy

Nie czuję się zakładniczką obietnicy, którą złożyłam w zamian za wyzdrowienie syna. Nie poświęcam się, po prostu lubię to, co robię. Sens tej pracy jest podstawową częścią wynagrodzenia.
Tisa
Twój Styl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?