Jasełka, których koniec zaskakuje
Pochodząca ze Stanów Zjednoczonych Tana Benson opublikowała w sieci filmik z jasełek swojej córki. Ich przebieg mocno odbiegał od scenariusza. Wideo obejrzało już ponad 10 milionów osób.
Jasełka odbywały się w lokalnym kościele. Córka Tany grała w nich owieczkę. Gdy była już wyraźnie znudzona kolędowaniem, chciała się pobawić. Wyjęła lalkę-Jezusa z kołyski i zaczęła go tulić. Dziewczynka grająca Maryję była wyraźnie zaniepokojona i postanowiła wkroczyć do akcji.
"Moja mała owieczka wzięła dzieciątko z kołyski i złamała wszelkie zasady. Nie zostawiła Maryi innego wyboru, jak podjąć akcję. Mama chciała chronić swoje dziecko za wszelką cenę. To były jasełka, które na zawsze będę pamiętać. Kocham te dzieciaki i mój kościół! Popłakałam się ze śmiechu" - napisała Tana.