Joanna Racewicz: "Wiem jak wyglądam i dobrze mi z tym"

Dziennikarka i prezenterka Joanna Racewicz jest niezwykle aktywna w mediach społecznościowych. Zwłaszcza na swoim profilu w serwisie Instagram chętnie dzieli się z fanami swoimi przemyśleniami i kulisami życia prywatnego. Tym razem ostro zareagowała na komentarze dotyczące swojego wyglądu.

Joanna Racewicz jest bezkompromisowa w walce z hejterami
Joanna Racewicz jest bezkompromisowa w walce z hejteramiAKPA

Dziennikarka znana jest z bezkompromisowego podejścia do hejtu. Niejednokrotnie wprost wskazywała osoby, które publicznie ją wyśmiewały i starała się otwarcie wchodzić z nimi w dialog. W przeciwieństwie do gwiazd, które odżegnują się od działań tego typu, twierdząc, że najlepszym sposobem na hejterów jest brak uwagi i ignorowanie tego typu zachowań, Joanna Racewicz nie odpuszcza i otwarcie zwraca się do krytykujących jej wygląd osób.

Racewicz: "Wiem jak wyglądam i dobrze mi z tym"

Niedawno w mediach społecznościowych po raz kolejny dziennikarka zamieściła wpis, w którym przytacza opinię jednego z obserwatorów:

"Była Pani taka ładna, po co te zabiegi, ładniej było wcześniej" - pisze do mnie pewien pan "w dobrej wierze". Niby nic złego. Niewinna opinia. A ja pytam - kto dał do niej prawo? Nie prosiłam, nie pytałam. "Jest Pani osobą publiczną, mogę oceniać" - pada argument. A ja powtarzam - publiczna może być biblioteka albo toaleta. Nie człowiek.

po czym dodaje:

Z całym szacunkiem - to moja sprawa. Wiem, jak wyglądam i dobrze mi z tym.

To nie pierwszy raz, gdy dziennikarka odnosi się do uwag na temat swojego wyglądu Niedawno szczerze i wprost napisała: - Jestem za stara, żeby udowadniać czy starzeję się z godnością, czy bez niej, po czym dodała dodała: - Za stara na czytanie opinii nieszczęśliwych ludzi, którzy frustracje wylewają na innych.

Fani wspieracją dziennikarkę "Jak zawsze w punkt"

Pod wpisem pojawiło się mnóstwo wspierających gwiazdę komentarzy:

- Dokładnie moje ciało, moja sprawa . Za chuda, za gruba, zrobiona, zaniedbana, za mało, za dużo. Jak zawsze w punkt Pani Joanno! - pisze jedna z użytkowniczek

- Mi się najbardziej Pani komentarze podobają. Zawsze Panią lubiłam ,przedtem i teraz też. Najważniejsze że jest Pani tą samą osobą od środka, a reszta to Pani prywatna sprawa. Czasem my widzimy się zupełnie inaczej niż nas spostrzegają... Skoro Pani jest szczęśliwa to chyba wystarczy, nie trzeba tego komentować... - dodaje kolejna

- Nikomu nic do tego jak ktoś wygląda. Nie oceniajmy a wspierajmy. A Pani jest Mega. Wszystkiego dobrego! Dużo zdrowia! - pisze jeszcze inna

Wśród nich nie zabrakło także osób z odmiennym zdaniem:

- Ten Pan ma rację. Jeśli ktoś non stop wstawia swe fotki i cały świat może je oglądać, To równocześnie cały świat ma prawo komentować. Też się zastanawiam nad nadmiarem Pani w sieci. Może, by nieco odpuścić? Bo na teraz jest Pani celebrytką Amen - komentuje jedna z obserwatorek

- Jak osoba medialna jest obecna na portalach społecznościowych powinna się liczyć z tym że będzie obserwowana i będą w związku z nią komentarze - dorzuca z przekonaniem inna.

A wy jakie macie zdanie na ten temat?

Zobacz także:

„Ewa gotuje”: Strucla z borówkamiPolsat
Styl.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas