Nowy początek dla piątki dzieci i ich dziadków. Morze łez wzruszenia w programie Polsatu
Historia tej rodziny porusza serca, bo pokazuje siłę więzi i determinację w obliczu największych przeciwności. Dziadkowie bez wahania przyjęli pod swój dach piątkę wnuków, które straciły wsparcie matki zmagającej się z chorobą alkoholową. Dzięki wsparciu programu "Nasz nowy dom", dzieci i ich opiekunowie mają szansę zamieszkać w bezpiecznych, godnych warunkach, a mimo trudności - najważniejsza pozostaje miłość i poczucie wspólnoty.

W tej dramatycznej sytuacji dziadkowie - pani Aldona i pan Krzysztof - nie zawahali się ani chwili. Natychmiast podjęli działania, by zostać rodziną zastępczą i zapewnić wnukom bezpieczny dom. W ekspresowym tempie dostosowali swoje mieszkanie do wszystkich wymogów i przejęli opiekę nad dziećmi.
Ich sytuacja mieszkaniowa jednak nadal była bardzo trudna. Dziewczynki spały w pokoju bez okna, stary piec ledwo działał, a latem w domu brakowało ciepłej wody. Dodatkowo dach przeciekał, budynek wymagał gruntownego remontu.

Na szczęście w życiu rodziny pojawiła się ekipa programu "Nasz nowy dom" - Ela Romanowska, Maciek i Przemek - by stworzyć im prawdziwy, bezpieczny i ciepły azyl. To jedno z najtrudniejszych zadań w historii programu - ściany dosłownie rozpadały się pod naciskiem dłoni, a Maciek stanął przed wyzwaniem urządzenia funkcjonalnych pokoi dla siedmiu osób w niewielkiej przestrzeni.
W odcinku pojawiła się również rozmowa z przedstawicielkami PCPR-u, które opowiedziały, jak zostać rodziną zastępczą i czy singiel także może podjąć się tej roli.
To poruszająca historia dziadków, którzy bez wahania oddali całe serce, by ratować swoje wnuki. Opowieść o miłości silniejszej niż bieda, zmęczenie i przeciwności losu. Bo prawdziwy dom tworzą nie mury, lecz ludzie.











