Ojcostwo na 100 procent!
Mówi się, że to matka ma największy wpływ na rozwój dziecka. Ale bez ojca będzie on niepełny. Jak wspierać partnera w jego roli?
Tata zajęty utrzymywaniem domu, a mama opiekująca się dziećmi to schemat, który nie obowiązuje już tak często jak kiedyś. Jak przekonują psycholodzy dzisiejsi ojcowie są znacznie bliżej własnych dzieci niż ich ojcowie. Największy wpływ miała na to emancypacja kobiet. Coraz większy procent mężczyzn bierze aktywny udział w wychowywaniu dzieci i to od pierwszych dni życia niemowlaka.
Jak wspierać partnera w byciu ojcem?
Zacznij jak najwcześniej. Jeśli twój partner będzie zajmował się niemowlakiem, potem będzie tylko łatwiej. Przełam swój strach i uwierz w to, że prócz karmienia piersią mężczyzna jest w stanie zrobić przy maluchu wszystko. Poza tym w ten sposób unikniesz częstego problemu z tym, że mężczyzna czuje się odsunięty na drugi plan.
Chwal i nie pouczaj. Każdy ojciec ma swój sposób opiekowania się maluchami. Nie podkreślaj jego błędów, tylko chwal to, co twoim zdaniem wykonał znakomicie. Np. namalował z kilkulatkiem obrazek albo poszedł na spacer z bobasem w wózku. Powiedz, że to bardzo męskie. Podkreślaj, że tata może być atrakcyjnym partnerem.
Mów, że jest dla dziecka wzorem! Twój partner powinien wiedzieć, że dla syna jest wzorem męskości. Jego zachowanie ma wpływ na to, jak on będzie odnosił się m.in. do kobiet. Dla dziewczynki zaś ojciec jest pierwszym mężczyzną w życiu i od jego aprobaty i miłości zależy to, czy w przyszłości zbuduje satysfakcjonujący i dojrzały związek. Takie argumenty powinny go przekonać do tego, by być tatą na 100 proc.
Nie wchodź w ich świat. Daj prawo mężowi do tego, by miał z dziećmi swoje tajemnice – to zbliża. Nie staraj się być osobą, która kontroluje całą rodzinę.
Na żywo 28/2011