Reklama

Rozwiązać problem śmierci

Czy człowiek może stać się nieśmiertelny? Uchronić się przed starością, chorobami i słabością własnego ciała? Te pytania od lat dręczą najwybitniejsze umysły tego świata. Młoda badaczka i inwestorka, Laura Deming, jest na najlepszej drodze, żeby rozwiązać problem śmierci. Pozostaje pytanie, co takie odkrycie znaczy dla nas, zwykłych ludzi.

Laura Deming miała zaledwie kilka lat, gdy pojęła sens śmierci. Podczas zabawy z ukochaną babcią zauważyła, że ta nie może za nią nadążyć. Jest słaba, nieskoordynowana, a jej ciało wydaje się wadliwe.

"Pomyślała, że na pewno ktoś pracuje nad lekarstwem na chorobę mojej babci. A potem zdałam sobie sprawę, że w rzeczywistości nikt nie pracuje nad lekarstwem, bo to, co dolega babci, nie jest postrzegane jako choroba. Nie jest postrzegane nawet jako coś nie w porządku" - powiedziała w rozmowie z reporterem Markiem O’Connellem, autorem książki "Być maszyną".

Reklama

Osobliwe, jak na małą dziewczynkę, odkrycie zdeterminowało jej całe życie zawodowe. Zainteresowana procesem odwracania śmierci Laura, pochłaniała całe tomy podręczników do matematyki, fizyki, chemii i biologii. W wieku dwunastu lat rozpoczęła wolontariat dla Cynthii Kenyon - wybitnej badaczki znanej z odkrycia mutacji, która pozwoliła na sześciokrotne przedłużenie życia nicienia. Kenyon stała się wieloletnią mentorką Laury, a co więcej, utwierdziła ją w przekonaniu, że polemika ze śmiercią ma sens.

Z ogromnym bagażem wiedzy i doświadczenia 14-letnia Deming rozpoczęła studia na prestiżowej uczelni Massachusetts Institute of Technology (MIT). Dwa lata później założyła pierwszy fundusz wysokiego ryzyka, który całkowicie poświeciła badaniom nad wydłużeniem życia człowieka.

"Uratujcie nas od naszych ciał!"

W świetle prawa Laura była zbyt młoda, żeby obracać kapitałem firmy Longevity Fund. Mogła jednak rozmawiać z ludźmi: spotykać się z potencjalnymi inwestorami, przedstawiać inwestycyjne plany, prowadzić inspirujące wykłady i pozyskiwać cennych pracowników. Dzięki niezwykłemu zapałowi udało się jej objąć opieką od 8 do 10 zakładów pracujących nad przedłużeniem ludzkiego życia.

Jedną z nich jest Unity Biotechnology, na której czele stoi Nathaniel Davis. Pracujący dla niego zespół badaczy opracowuje mechanizm eliminujący z organizmu komórki odpowiedzialne za procesy starzenia. Terapia miałaby polegać na podawaniu pacjentom leków, które naprawią szkody powstające w naszych ciałach. Unity zwraca szczególną uwagę na wyniszczające szkielet zwyrodnienia oraz choroby oczu. Wspierając merytorycznie i finansowo podobne laboratoria badające i eliminujące różne aspekty starzenia się, Laura jest w stanie dotrzeć do rozwiązania problemu, który spędza jej sen z powiek.

Przez wiele lat kwestia oddalenia momentu śmierci należała do dziedziny science fiction lub była tak nienaturalnym tematem rozmów, że niemal nie poruszano jej w dyskusjach o ludzkim zdrowiu. Zajmuje się nią jednak wąskie grono naukowców, finansowanych przez Petera Thiela, wśród których znalazła się również firma Laury Deming. To, co ich łączy, to chęć przezwyciężenia ludzkich ograniczeń za pomocą nauki i techniki. Owy ruch intelektualny nazywany jest transhumanizmem.

Jedną z czołowych postaci ideologicznego ruchu jest także Aubrey de Grey. Naukowiec zyskał sporą popularność za sprawą dość kontrowersyjnej tezy, zapewniającej ludzkość o przedłużanie życia w nieskończoność. Aubrey jest pewny, że jego terapia przyniesie zachwycające wyniki i zapobiegnie, jego zdaniem, jednej z największych katastrof humanitarnych, jaką jest umieranie.

Na następnej stronie dowiesz się co łączy Google z rozwiązywaniem problemu śmierci >>>

O nienaturalną długość życia zabiega także Google. Larry Page i Sergey Brin założyli własny fundusz kapitału wysokiego ryzyka, który ma za zadanie wspierać badania w tej dziedzinie. Założyciele informatycznego giganta potwierdzili tym samym, że walka ze starzeniem ma sens. Ich decyzja nie odbiła się bez echa, szczególnie w społeczności akademickiej, związanej ze wspomnianym już transhumanizmem.

W 2014 roku niewielka grupa z profesorem Jasonem Xu zebrała się na terenie kampusu Google’a, domagając się przyśpieszenia badań oraz konkretnych i, co najważniejsze, satysfakcjonujących wyników. Na wznoszonych przez protestujących transparentach widniały zaskakujące hasła: "Chcemy nieśmiertelności natychmiast!", "Google, proszę, rozwiążcie śmierć", "Uratujcie nas od naszych ciał". Amerykańscy dziennikarze relacjonujący wydarzenie stwierdzili, że mieli do czynienia z pierwszą transhumanistyczną akcją uliczną w historii Stanów Zjednoczonych.

Nieśmiertelność produktem premium

Co stanie się, gdy wizje naukowców w końcu się urzeczywistnią? Oferty terapii przedłużającej życie zapewne nie znajdziemy w standardowych pakietach medycznych i z pewnością jej cena osiągnie zawrotne sumy. Już teraz zakłada się, że usługi będą mogli sobie pozwolić wyłącznie najbogatsi. Dla porównania opracowana przez Maxa More’a technologia hibernacji ciał (krioprezerwacja) w celu przeczekania na lepsze, technologicznie zaawansowane czasy, to koszt od 80 do 200 tysięcy dolarów.

Możemy tylko spekulować, jakie ceny osiągnie nieśmiertelność w postaci komercyjnego produktu. Ostateczne rozwiązanie śmierci prawdopodobnie zainteresuje większość ludzkiej populacji. Przy nierównym dostępnie do tak luksusowego dobra, jakim jest wieczne życie, pewne jest pogłębienie społecznych nierówności i wyraźne zarysowanie się granicy, rozdzielającej biedniejszych od tych zamożniejszych.

Rozwiązania proponowane przez wymienionych wyżej badaczy mają swoich przeciwników. Głosy krytyki dobiegają głównie ze środowiska naukowego. Głównymi zastrzeżeniami obserwatorów są niemożliwe do spełnienia cele oraz moralne i etyczne konsekwencje takich działań. Transhumaniści posądzani są o wyznawanie idei fanatycznych, nieodpowiadających rzeczywistemu stanu nauki.

Futuryści zdają się jednak nie przejmować zarzutami kolegów z branży i nie rezygnują ze śmiałych planów ulepszania ludzkiej kondycji. Czy ich badania przyniosą nam korzyści i jaką rolę odegra w tym wszystkim prężnie rozwijająca się inwestycja Laury Deming? Czas pokaże.

Zobacz także:

Styl.pl
Dowiedz się więcej na temat: długie życie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy