Reklama

Sisi - tragiczne losy najpiękniejszej cesarzowej

Nic dziwnego, że jej życie inspirowało reżyserów i twórców filmowych - było jak gotowy scenariusz. Jego początek wydawał się prawdziwą bajką, koniec był niespodziewaną tragedią.


Piękna księżniczka o dobrym sercu, która została wyniesiona do najwyższej godności, ale nie radziła sobie z etykietą dworską - nic dziwnego, że Sisi już za życia stała się legendą. Jej tajemnicza śmierć jeszcze podsyciła emocje i uczyniła ją prawdziwą ikoną swoich czasów. Reprezentowała wszystko, co potrzebne, by zyskać uwielbienie mas: miała urodę i bogactwo, a jednocześnie była nieszczęśliwa. Budziła podziw i żal.

 Wiejskie dzieciństwo księżniczki

Elżbieta Amalia Eugenia, bo tak brzmiało jej pełne imię, pochodziła z jednej z najstarszych zachodnich dynastii, ale wyrosła z dala od dworskiego rygoru. Jej dobrotliwy ojciec, książę Maksymilian, żywił głęboką niechęć do życia w mieście i Sisi przejęła to podejście. Wychowała się w Bawarii, w zamku nad jeziorem Starnberg. To były niezapomniane chwile: Sisi całymi dniami jeździła konno, spędzała czas na łonie przyrody, marzyła...

Reklama

Zimy spędzane w Monachium zmieniają niewiele - i córka, i ojciec nie dbają o etykietę i dworski blichtr. Sisi ucieka z balu debiutantek, by w swoim pokoju zająć się poezją. Dziewczyna jest przesadnie romantyczna, nurtują ją myśli o życiu i śmierci. Ma bogatą wyobraźnię i wrażliwą duszę, ale te cechy raczej nie przydadzą jej się w życiu. Lekceważenie dworskiego ceremoniału obróci się natomiast przeciwko niej. Największym atutem księżniczki, który pozwoli jej zdobyć cesarską koronę i wyjść cało z wielu opresji, będzie jej naturalny wdzięk.

Kopciuszek zdobywa księcia


W wieku 16 lat Sisi jest już idealnym materiałem na legendarną księżniczkę - zaczytana w poezji, błądząca wśród łąk romantyczna dusza, która za nic ma bogactwo i wystawne życie. Ale to dopiero początek - życie Sisi już wkrótce zacznie do złudzenia przypominać bajkę o Kopciuszku.

Matka i ciotka dziewczyny knują intrygę, dzięki której starsza siostra Sisi, Helena, ma wyjść za mąż za młodego cesarza Franciszka Józefa. Sisi bierze udział w wyprawie, ale raczej jako tło dla siostry. Matka obawia się bardziej tego, że Sisi skompromituje rodzinę nieodpowiednim zachowaniem (księżniczka sama poi konie!) niż tym, że okaże się bardziej atrakcyjna od wzorowej Heleny.

Ale, jak w bajce, to młodsza siostra okazuje się czarnym koniem tych wyścigów. Franciszek Józef zakochuje się w niesfornej ale uroczej Sisi! Czy chciała odbić konkurenta siostrze? Z pewnością nie! Zjawiła się przy stole spóźniona, nieuczesana, z nieudolnymi przeprosinami, a jednak właśnie taka spodobała się cesarzowi o wiele bardziej niż doskonała i dopracowana w szczegółach Helena.

Piękna i spontaniczna Sisi zdobyła miłość Franciszka szturmem - raz na zawsze. I w taki też sposób zyskała sobie niechęć swojej ciotki i przyszłej teściowej, Zofii. Miała za to zapłacić gorzką cenę...

Będzie ślub!

Cesarz ma 23 lata, jest zakochany i nie widzi powodów, by zwlekać z decyzją. To ją pojmie za żonę.

Sisi jest oszołomiona i szczęśliwa. Nie zdaje sobie sprawy, jak potężnego wroga właśnie zyskała - teściową. Zofia uważa synową za zwykłą chłopkę bez manier i sprawdza, czy jej psy nie mają pcheł!

Na ślub, który odbywa się w liczącym 1200 pomieszczeń pałacu Schonbrunn,  Sisi przybywa parostatkiem ozdobionym tysiącem róż.

Najbardziej luksusowe więzienie świata

Pałac jest wspaniały, ale "życzliwa" teściowa dokłada starań, by Sisi nie czuła się tam dobrze.  Arcyksiężna Zofia ma ku temu wszelkie możliwości. Młodziutkiej synowej od rana do nocy pilnuje starsza od niej o 40 lat dama dworu - surowy strażnik oraz "oko i ucho" Zofii. Etykieta, która nigdy nie była mocną stroną Sisi, tutaj jest wyjątkowo sztywna i rozbudowana. Atmosfera w pałacu jest też ciężka od plotek.

Młoda małżonka ma jednak swoje sukcesy. Udaje się jej uzyskać zgodę na wspólną sypialnię z mężem - to prawdziwa nowinka w tamtych czasach. Zresztą niejedyna, jaką zechce wprowadzić Sisi. Kiedy każe urządzić salę gimnastyczną i łazienkę z wanną, teściowa niemal dostaje apopleksji! Codzienne kąpiele wydają się jej gorszące! Cesarz popiera ukochaną żonę, ale teściowa i tak znajduje tysiąc sposobów, by uprzykrzyć dziewczynie życie.

Sisi nie ma w swoim otoczeniu nawet jednej dwórki z rodzinnego kraju.  Czuje się osamotniona i zaszczuta. Sprawy nie polepszają narodziny dwóch córek. Syn zawsze był w stanie podnieść rangę młodych królowych, córki są nie tylko rozczarowaniem, ale i kolejną okazją do pognębienia Sisi.

Arcyksiężna Zofia izoluje dzieci od matki od pierwszych chwil po narodzeniu. Kiedy pierworodna córka umiera w wieku trzech lat, młoda cesarzowa nabiera przekonania, że nad jej życiem ciąży fatum.

Lud ją kocha

Nieszczęśliwa i piękna Sisi ma wprawdzie trudności na dworze, ale zdobywa serca poddanych. Jest niesłychanie popularna na Węgrzech i w północnych Włoszech. Sukcesy zawdzięcza nie tylko urodzie - cały czas zachęca cesarza do złagodzenia polityki, a jej interwencje są skuteczne -  owocują dekretami o amnestii i innymi ulgami. W 1858 roku rodzina cesarska znowu się powiększa, tym razem jest to syn!

Teściowa dba o to, aby Sisi nie mogła zrealizować swoich ekstrawaganckich pomysłów wychowawczych, jak np. karmienie dziecka piersią! Tym razem cesarz nie stanie jednak po stronie małżonki i dziecko będzie wychowywane przez jedną z dam dworu.

Życie w podróży

Cesarz zajęty jest sprawami wojny, dzieckiem zajmuje się obca kobieta, atmosfera jest nieznośna - Sisi czuje, że nie ma czego szukać na dworze i postanawia wyruszyć w podróż. Ucieczka jest częściowo udana - spędza całe miesiące z dala od Wiednia (zyskuje nawet przydomek "cesarzowa lokomotywa"), ale od depresji nie udaje jej się uwolnić. Nie pomagają otaczające ją luksusy - ma ze sobą nawet osobistego piekarza, który wypieka jej ulubione bułeczki, a jej specjalny wagon z sypialnią i salonem przejdzie do legendy.

Fatum jej nie opuszcza


Prawdziwy sukces Sisi odnosi jako królowa Węgier. Nauczyła się trudnego języka węgierskiego i uzyskała realny wpływ na sprawy dyplomatyczne. Status Węgier jest równy Austrii, naród węgierski ją uwielbia - i z wzajemnością. Cesarzowej udaje się wprowadzić osoby z tego kraju do swojej świty. Ale fatum ciążące nad jej losem wkrótce da o sobie znać.

Jej 31-letni syn zabija swoją kochankę i popełnia samobójstwo. Sisi już nigdy nie zdejmuje żałoby. Kilka lat później jej młodsza siostra ginie w pożarze.

Tragiczna śmieć

Chociaż cesarzowa sporo zrobiła dla złagodzenia polityki swojego męża we Włoszech, zginie właśnie z ręki włoskiego anarchisty Luigiego Lucheni. Zamach miał miejsce w Genewie.

Ugodzona pilnikiem w serce Sisi nie od razu zorientowała się, co się stało. Myśała, że to zwykły złodziejaszek chciał ukraść jej zegarek. Cel Lucheniego był jednak inny - chciał on zabić jakąś ważną osobistość, gdyż  - jak  stwierdził podczas przesłuchania - "Lucheni nie zabija zwykłej praczki".

Cesarz do końca życia powtarzał, jak bardzo kochał Sisi, ale dwór wiedeński nie wylał wielu łez na jej pogrzebie...

Tekst: Iza Grelowska na podstawie książki Jeana des Carsa "Kobiety, które zawładnęły Europą"

Styl.pl
Dowiedz się więcej na temat: Izabela Grelowska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy