Susan Kare, czyli kobieta dosłownie ikoniczna
Kobieta, która stworzyła ikony komputerowe do pierwszego Macintosha, dziś sama może być nią nazwana. Susan Kare tchnęła w martwe komputery sztukę, ciepło i życie, czego dowodem jest fakt, że z jej dzieł korzysta cały świat.
Jeśli czytasz ten artykuł, to znaczy, że prawdopodobnie możesz w duchu podziękować Susan Kare. Dlaczego? Ponieważ to ona jest jedną z prekursorek prostoty i czytelności ikon komputerowych, z których korzystamy każdego dnia. To właśnie w latach 1983-1984 zaprojektowała pakiet ikon dla pierwszego Macintosha, czyli komputera firmy Apple.
Ikony są czymś, bez czego korzystanie z komputerów przez zwykłych użytkowników byłoby zwyczajnie trudne. Towarzyszą nam nie tylko na pulpicie, lecz także przy innych programach, z których korzystamy. Ułatwiają korzystanie z komputera, a ich niewątpliwą zaletą jest przejrzystość i jasność przekazu, która od razu sugeruje nam, do czego służy dany symbol.
Kogoś, kto stworzy pakiet właśnie takich ikon do Macintosha, szukał w 1982 roku Steve Jobs. Zadanie to zlecił Andrew Hertzfeldowi, członkowi zespołu programistów Apple Macintosh oraz projektantowi oprogramowania systemowego Macintosh. Przypomniał on sobie o swojej przyjaciółce z liceum, która niedawno obroniła doktorat i miała ogromny talent plastyczny. Odbyła staż w Franklin Institute u projektanta Harry’ego Loucksa, który był specjalistą od typografii i projektowania graficznego. Właśnie ten aspekt był prawdopodobnie kluczowy podczas rozmowy, którą Andrew odbył ze swoją przyjaciółką, a była nią właśnie Susan Kare.
Dawny przyjaciel z liceum zaproponował Susan odręczne zaprojektowanie ikon i elementów czcionki, by stworzyć wstępne inspiracje do interfejsu Macintosha. Zadanie to nieco przeraziło kobietę, bowiem wcześniej nie miała do czynienia z grafiką komputerową. Mężczyzna w zamian za projekt zaproponował jej komputer Apple II.
W 1983 roku rozpoczęła pracę dla Apple. Szybko przyswoiła obsługę prototypu Macintosha i stworzyła swoją pierwszą czcionkę, Chicago. Charakteryzowała się ona prostotą i czytelnością. Stworzyła dwie kolejne: San Francisco i obrazkowe Cairo, a następnie na warsztat wzięła projektowanie ikon.
To zadanie okazało się jednak dużo trudniejsze, ale czerpała ze swoich doświadczeń w dziedzinie sztuki, w zakresie mozaiki, igłowania i puentylizmu. Hertzfeld zasugerował, by przy projektowaniu grafik do ikon korzystała maksymalnie z kwadratów 32x32 mm, stosując najpierw papier milimetrowy, a potem specjalne, stworzone przez niego oprogramowanie. Tym sposobem zaczęła tworzyć ikony, które stały się wręcz kultowe.