Tarnowskie Mościce. Tu mieszkają ludzie pracy

Jedną z najważniejszych idei modernistycznej architektury, była funkcjonalność. Miasta miały być zorganizowane tak, by maksymalnie ułatwić mieszkańcom dojazd do pracy, punktów usługowych i miejsc rekreacji. Doskonałym przykładem wcielenia w życie tych założeń są Mościce – dzielnica Tarnowa, którą śmiało można uznać za architektoniczną perełkę.

article cover
Adam GolecAgencja FORUM

Tarnowskie Mościce. Tu mieszkają ludzie pracy

Jedną z najważniejszych idei modernistycznej architektury, była funkcjonalność. Miasta miały być zorganizowane tak, by maksymalnie ułatwić mieszkańcom dojazd do pracy, punktów usługowych i miejsc rekreacji. Doskonałym przykładem wcielenia w życie tych założeń są Mościce – dzielnica Tarnowa, którą śmiało można uznać za architektoniczną perełkę.

O wiele nowocześniejsze w formie były budynki, wzniesione w latach 30. w ramach działań spółdzielni robotniczych „Osiedle” i „Nasz dom”. Pierwsza z nich wybudowała wille, będące modernistycznymi bryłami, o neutralnej kolorystyce i eleganckiej formie. Do dziś przechadzając się ulicami Mościc można zachwycić się ich harmonijną kompozycją, rytmem okien, linią balkonów i tarasów. Inwestycje spółdzielni Nasz dom, dedykowane przede wszystkim robotnikom, były o wiele skromniejsze, wielorodzinne, kryte spadzistymi dachami. Mimo prostych form budynków, układ urbanistyczny osiedla (regularna siatka, obsadzonych drzewami ulic) sprawiał, że nie można było odmówić mu elegancji. By Jeffpola - Own work, CC BY-SA 3.0Wikimedia Commons
W 1927 roku budowa ruszyła. Na 670 hektarach terenu zaplanowano samowystarczalny kompleks urbanistyczny. Jego sercem był zakład produkcyjny – wspomniana Państwowa Fabryka Związków Azotowych, którą w najbardziej intensywnym okresie inwestycji budowało siedem tysięcy osób. Nic dziwnego, że już w 1927 roku dla dojeżdżających do pracy zbudowano stację kolejową. Rozmach przedsięwzięcia imponował tym bardziej, że takiej skali II RP dotąd nie widziała. Wielkie inwestycje tego okresu, takie jak port w Gdyni, czy Centralny Okręg Przemysłowy, miały powstać dopiero później. Piotr MecikAgencja Gazeta
Imponująca budowa trwała trzy lata, a po jej ukończeniu PFZA robiła jeszcze większe wrażenie. Zakład produkował m.in.: siarczan amonu, azotniak, supertomasynę i kwas azotowy, które to związki eksportował do 60 krajów. Poboczną działalnością było… własne, eksperymentalne gospodarstwo rolne, w którym uprawiano warzywa. PFZA szybko stała się atrakcją – odwiedzały ją wycieczki szkolne z całej Polski, specjalnie dla których przygotowano edukacyjne ulotki. W szczytowym, przedwojennym okresie rozwoju, zakład zatrudniał 3200 osób. 3200 osób, które wraz ze swoimi rodzinami, musiały gdzieś mieszkać. O tym również pomyślano: na terenach wokół PFZA szybko wyrosło osiedle, które stało się inspiracją dla modernistycznych projektów w całej Polsce. Tadeusz Koniarz/REPORTERReporter
Założenie Mościć spodobałoby się współczesnym, zaangażowanym społecznie architektom: budować niedrogo, ale tak by mieszkańcom dać maksimum komfortu. Spodobało by się też ekologom: cześć mieszkaniowa miała być bowiem zaprojektowana tak, by zrównoważyć szkodliwy wpływ zakładów azotowych.Adam GolecAgencja FORUM
Walory estetyczne Mościc mają formalne potwierdzenie. W 1979 roku układ urbanistyczny osiedla przyfabrycznego został wpisany do rejestru zabytków ze względu na swój niepowtarzalny charakter i okoliczności powstania. Mimo tego wyróżnienia, turyści rzadko zaglądają do tej dzielnicy Tarnowa. Spokojne, zatopione w zieleni Mościce wciąż czekają na odkrycie. Adam GolecAgencja FORUM
Oprócz budynków mieszkalnych, w tym samym stylu w Mościcach wzniesiono obiekty administracyjne, budynki użyteczności publicznej oraz kościół. Na terenie dzielnicy znajduje się też park, w którym postawiono owalne, odlane z piaskowca ławki, których oparcia zdobią kamienne kule. Adam GolecAgencja FORUM
Połączenie tych dwóch idei dało rewelacyjny efekt. Na terenach sąsiadujących z PFZA powstało osiedle, opierające się na założeniach miasto-ogrodu, zgodnie z którym budynki mieszkalne zatopione były w zieleni. Pierwsze zabudowania zaczęły powstawać już w 1927 roku. Standard mieszkania zależny był od stanowiska, zajmowanego w zakładach: kadra kierownicza mieszkała w willach (na szczególną uwagę zasługuje tzw. dyrektorówka lub willa Kwiatkowskiego, parterowy budynek wzniesiony w neoklasycznym stylu, otoczony parkiem), dla urzędników i wykwalifikowanych robotników wzniesiono wielorodzinne budynki, zaś dla szeregowych robotników pozostawały drewniane baraki. Adam GolecAgencja FORUM
Sprawa była polityczna. Polityczno-technologiczna nawet. I to na najwyższym szczeblu. To prezydent Ignacy Mościcki podjął decyzję o budowie Państwowej Fabryki Związków Azotowych w Tarnowie. Doskonale wiedział, co robi: jako chemik, profesor Politechniki Lwowskiej zdawał sobie sprawę, jak istotne jest inwestowanie w tę gałąź przemysłu. Jako polityk zaś, potrafił wyobrazić sobie propagandową rolę tego rodzaju przedsięwzięcia w odradzającym się państwie. Adam GolecAgencja FORUM
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?