Reklama

Te długi nie przedawniają się nigdy. Za co komornik może ścigać bez końca?

Przedawnienie to dla wielu jedyna szansa na wyjście ze spirali zadłużenia. Co do zasady długi tracą swoją ważność po upływie kilku lat, jednak w przypadku niektórych zobowiązań taki moment nie następuje nigdy. Jakie długi nie ulegają przedawnieniu? Czy za niespłacone raty kredytu lub pożyczki można trafić do więzienia?

Jakie długi się nie przedawniają?

Długów, które nie ulegają przedawnieniu, nie ma aż tak wiele. Kodeks cywilny wyróżnia w sumie kilka kategorii długów trwałych, z czego niektóre mają dość szeroki zakres. Do tego rodzaju zobowiązań należą:

  • roszczenia o zniesienie współwłasności rzeczy;
  • roszczenia wynikające z prawa własności nieruchomości;
  • roszczenia inne niż majątkowe;
  • roszczenie o naprawienie szkody jądrowej;
  • roszczenia powstałe w wyniku zbrodni wojennych, ludobójstwa i zbrodni przeciwko ludzkości.

Jak widać, część z wymienionych powyżej długów jest dość egzotyczna (szczególnie to dotyczące szkody jądrowej). Co do zasady przedawnieniu nie ulegają długi, które nie dotyczą bezpośrednio kwestii finansowych. Przykładami takich "długów" są np. nakazane przez sąd przeprosiny i inne podobne oświadczenia.

Reklama

Zobowiązania, które można wyrazić za pomocą konkretnej kwoty pieniędzy, w zdecydowanej większości przedawniają się w okresie do 6 lat. Wiele z nich traci ważność jeszcze szybciej – np. mandaty (po roku), czy zobowiązania z tytułu czynszu (po 3 latach). 

Po 3 latach przedawniają się też długi z tytułu umowy kredytu czy pożyczki. Wyjątkiem jest kredyt hipoteczny, gdzie przedawnieniu ulegają tylko odsetki, ale wartość hipoteki na rzecz banku wpisana do księgi wieczystej podchodzi pod drugi punkt z powyższej listy – nieruchomość może więc zostać zlicytowana nawet po upływie 3 czy 6 lat, a pozyskane w ten sposób pieniądze posłużą do zaspokojenia roszczeń w wysokości hipoteki.

Jak sprawdzić, czy dług jest przedawniony?

Przede wszystkim musimy pamiętać, że przedawnienie roszczeń ma miejsce, dopiero wtedy, gdy przez określony czas wierzyciel nie podejmie żadnych kroków mających na celu wyegzekwowanie należności od dłużnika. Dług z tytułu niespłacanej pożyczki nie przedawni się więc po upływie 3 lat od jej zaciągnięcia. Wystarczy wysyłka jednego wezwania do zapłaty, aby termin przedawnienia zaczął naliczać się od początku.

To, czy dług uległ przedawnieniu, musimy ustalić samodzielnie – nie istnieje żadna baza, która mogłaby dostarczyć nam takich informacji. Na początek określamy, po jakim czasie dane zobowiązanie ulega przedawnieniu, pamiętając, że termin przedawnienia to koniec danego roku, a nie dokładna data po upływie 3 czy 6 lat od jego zaciągnięcia (inaczej jest w przypadku terminów krótszych niż 2 lata). Potem trzeba też sprawdzić, czy w międzyczasie bieg przedawnienia nie został przerwany. Dopiero wtedy możemy starać się o uznanie przedawnienia. 

Czytaj także: Polscy emeryci zadłużeni na potęgę. W tym regionie mieszka ich najwięcej

Co istotne, przeterminowane długi nie znikają z bazy Biura Informacji Kredytowej (BIK) czy Biura Informacji Gospodarczej (BIG). Nawet jeśli nie musimy już spłacać danego roszczenia, to nasza zdolność kredytowa wciąż będzie obniżona. 

Czy długi przedawniają się automatycznie?

Nie – upłynięcie terminu długu nie jest automatycznym zwolnieniem z obowiązku jego spłaty, a jedynie momentem, od którego możemy wnieść zarzut przedawnienia do odpowiedniego sądu. W świetle prawa to dłużnik ma obowiązek udowodnić, że roszczenia są przedawnione. 

Nie ma konkretnego wzoru pisma, które należy złożyć w takiej sytuacji – najlepiej opracować je razem z prawnikiem czy radcą prawnym, który jeszcze raz sprawdzi, czy na pewno nie popełniliśmy żadnego błędu w wyznaczaniu terminu przedawnienia.

Czy za długi można trafić do więzienia?

Taka sytuacja może mieć miejsce tylko w skrajnych przypadkach i nigdy nie będzie efektem samego długu. Odpowiedzialność karna związana z zadłużeniem może pojawić się w dwóch przypadkach:

  • zaciągnięcia zobowiązań z zamiarem ich niespłacania;
  • zaciągnięcia zobowiązań z podaniem nieprawdziwych danych osobowych.

W drugim przypadku sprawa jest dość oczywista, ale jeżeli nie zaciągnęliśmy kredytu na kogoś innego, to w praktyce nie grozi nam areszt czy więzienie – wystarczy spłacić choć jedną rat, żeby uniknąć posądzenia o zamiar jego niespłacenia już w momencie zaciągania zobowiązania.

Sprawdź: Płacisz za długi sąsiada? Wielu z nas nawet o tym nie wie

Czym innym są przestępstwa związane z zadłużeniem, które pojawiają się w Kodeksie karnym. W tej sytuacji kara pozbawienia wolności staje się już całkiem realna, a do tego oprócz komornika ścigać będzie nas także policja. Przykładami takich czynów zakazanych jest np. wyprzedaż majątku objętego egzekucją komorniczą, ukrywanie majątku lub dochodów i wszelkie próby unikania odpowiedzialności przez posługiwanie się fałszywymi danymi osobowymi czy dokumentami.

Czytaj także:

Czy długi się dziedziczy? Jak tego uniknąć?

Biedronka kusi zarobkami. Nawet 8 tys. złotych na start. Wśród wymagań... Erasmus

Kiedy e-PIT nie złoży się automatycznie? W tych przypadkach musisz interweniować

Zobacz też:

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: pieniądze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy