Wielka księżna Wszechrosji potępia działania Putina. Kim jest Maria Romanowa?
Maria Władimirowna Romanowa jest pretendentką do rosyjskiego tronu. Po prawie miesiącu działań zbrojnych na terenie Ukrainy głowa rodu Romanowów wydała oświadczenie, w którym potępiła rosyjską inwazję. „Wydarzenia mające miejsce w naszej Ojczyźnie wywołują we mnie skrajny niepokój i głęboki smutek” – podkreśliła Maria Władimirowna Romanowa.
Wielka księżna Wszechrosji zabrała głos w sprawie wojny w Ukrainie
Maria Władimirowna Romanowa jest głową rodu Romanowów, czyli dynastii, która przez ponad 300 lat rządziła Rosją. Tytuł ten przyjęła w 1992 roku. Chociaż księżna na stałe mieszka w Danii, to ma również rosyjski paszport. Po niemal miesiącu wojny w Ukrainie postanowiła zabrać głos.
W opublikowanym na Twitterze przez białoruską, niezależną stację "NEXTA" oświadczeniu można przeczytać, że Maria Władimirowna Romanowa potępia inwazję na Ukrainę, a jej zdaniem Rosjanie i Ukraińcy są mieszkańcami "wspólnej ojczyzny". Dodała, że wraz z synem Jerzym Michajłowiczem Romanowem i jego żoną Wiktorią Romanową modlą się o pokój.
To straszne i bolesne patrzeć, jak przez 8 lat krew braci przelewała się w wyniku konfrontacji, jak siostry, ojcowie, dziadkowie i pradziadkowie, którzy wspólnie bronili wspólnej Ojczyzny, pokojowo nastawieni ludzie, umierają i cierpią, jak rodzice ronią łzy nad trumnami swoich dzieci. Teraz przebieg tych wydarzeń doprowadził do jeszcze większych wstrząsów
Ponadto głowa rodu Romanowów podkreśliła, że nie czują się uprawnieni do przedstawiania politycznego stanowiska w tej sprawie. Wszystko przez to, że "nie ma pełnych informacji, które pozwoliłyby na sprawiedliwy osąd bez ryzyka nieumyślnej szkody". Wielka księżna Wszechrosji przyznała, że sytuacja w Ukrainie budzi u niej niepokój oraz napawa ją smutkiem.
Mocno wierzymy i zawsze będziemy zapewniać, że Rosja i Ukraina, wszystkie zamieszkujące je narody, nie mogą być wrogami. To tak samo potworne i nienaturalne, jak wzajemna eksterminacja przez członków tej samej rodziny
Kim jest Maria Władimirowna Romanowa?
Rodzina Romanowów była ostatnią dynastią cesarską, która rządziła Rosją. Doszli do władzy w 1613 roku i władali Rosją przez następne trzy stulecia. Kres dynastii nastąpił w 1917 roku. Car Mikołaj II abdykował w imieniu swoim oraz syna na rzecz swojego brata, wielkiego księcia Michaiła. Ten jednak tronu nie przejął i w czerwcu 1918 roku został rozstrzelany przez czekistów. Miesiąc później car Mikołaj II wraz z rodziną zginął z rąk bolszewików.
Obecnie ród Romanowów liczy ponad 40 osób, a większość z nich mieszka poza Rosją. To właśnie Maria Romanowa jest głową rodu i pretendentką do rosyjskiego tronu. Przyszła na świat 23 grudnia 1953 roku w Madrycie jako córka wielkiego księcia Władimira Kiryłowicza Romanowa i jego żony Leonidy Georgiewny.
Maria Władimirowna Romanowa uczyła się w Madrycie i Paryżu, a także studiowała na uniwersytecie oksfordzkim. Biegle mówi po rosyjsku, angielsku, francusku i hiszpańsku, rozumie również niemiecki, włoski i arabski.
W 1976 roku poślubiła w Madrycie Franciszka Wilhelma Hohenzollerna. Książę Prus przeszedł jednak na prawosławie i w związku z tym zmienił imię na Michał Pawłowicz. Owocem ich związku jest urodzony w 1981 roku Jerzy Michajłowicz. Związek nie przetrwał jednak próby czasu i w 1985 roku Maria Władimirowna Romanowa i Michał Pawłowicz wzięli rozwód. Mężczyzna powrócił do imienia Franciszek Wilhelm i tytułów pruskich.
Pretendentka do rosyjskiego tronu
Po śmierci ojca 21 kwietnia 1992 roku Maria Władimirowna Romanowa została głową Domu Romanowów. Jest czynnie popierana przez Rosyjski Kościół Prawosławny, jednak pewne obiekcje względem jej pozycji w dynastii ma Stowarzyszenie Rodziny Romanowów. Organizacja ta składa się wyłącznie z morganatycznych potomków członków Domu Romanow-Holstein-Gottorp, czyli potomstwa będącego owocem małżeństwa zawartego przez członka rodu dynastii z osobą uznawaną za będącą niższego stanu, która poprzez związek nie uzyskuje awansu społecznego. Ich dzieci nie mają więc praw do tytułów, funkcji i dóbr dziedziczonych w rodzinie małżonka wyższego stanem.
Mimo to podczas ponownego pogrzebu carycy Marii Fiodorowny w Petersburgu w 2006 roku miała pierwszeństwo przed innymi uczestnikami. Stała samotnie w pierwszym rzędzie, a to musiało zostać ustalone z zarówno rosyjskimi władzami kościelnymi, jak i państwowymi, a także ze stowarzyszeniem rodzinnym oraz dworem duńskim.
Chociaż Maria Romanowa dość często jest tytułowana cesarzową de iure, to jednak tak jak ojciec używa tytułu wielkoksiążęcego. Oprócz tego łączył ich również pogląd, że dynastia historyczna powinna łączyć kraje należące do wspólnego państwa. Dlatego też oprócz Rosji odwiedzała również m.in. Ukrainę i Białoruś.
***
Zobacz także: