ABC makijażu, czyli wróćmy do podstaw. Dziś tak robimy make-up
Każda z nas wie najlepiej, co dobre dla jej urody. Mamy swoje makijażowe nawyki, ulubione kosmetyki i wizję tego, co ma nam dać make-up. Są jednak pewne uniwersalne wskazówki i "pro tipy", dzięki którym łatwiej będzie uzyskać nam oczekiwany efekt. O takie właśnie porady zapytałyśmy makijażystkę gwiazd Sam Tsan podczas spotkania z Zespołem Charlotte Tilbury zorganizowanego przez markę Sephora.
Lato w pełni, twoja cera jest już muśnięta słońcem, ale mimo wszystko chcesz poprawić swoje atuty makijażem? Mamy kilka wskazówek prosto z Hollywood. Udzieliła nam ich sama makijażystka gwiazd z czerwonego dywanu Sam Tsan, Lead Pro Artist EME Charlotte Tilbury.
Przeczytaj też: Niewidoczny makeup prawdziwym hitem. Hailey Bieber jest mistrzynią makijażu clean girl
Spis treści:
Efekt glow, czyli promienna i wypoczęta cera
Nie da się ukryć, że kosmetykiem, który już drugi sezon króluje w trendach, jest rozświetlacz. To właśnie dzięki niemu możemy uzyskać "efekt glow". Jego filozofia polega przede wszystkim na uzyskaniu nabłyszczonej, świetlistej i pełnej blasku cery. I nie mówimy tutaj rzecz jasna o smarowaniu całej cery rozświetlaczem. Które strefy należy nim potraktować?
- szczyty kości jarzmowych (usytuowane w bocznej części twarzy i pod oczami),
- łuk kupidyna (jest to linia o trójkątnym lub owalnym kształcie, znajdująca nad ustami, pośrodku górnej wargi),
Sam Tsan szczególnie poleca rozświetlacze w płynie. Płynna formuła pomoże nam uzyskać bardziej naturalny efekt, niż w przypadku sypkich kosmetyków.
U źródła, czyli pielęgnacja to podstawa make-up'u
Zobacz również:
Zanim nadamy cerze blasku za pomocą rozświetlacza, trzeba wcześniej pamiętać o odpowiedniej pielęgnacji. Nie uzyskamy zadowalającego efektu, mając przesuszoną cerę z niewyrównanym kolorytem. - Jeśli nie mamy zbyt wiele czasu, to warto włączyć do pielęgnacji przed makijażem tonic z niacynamidami, który błyskawicznie wygładza strukturę skóry i jej koloryt, dzięki czemu następne kroki w pielęgnacji będą znacznie łatwiejsze - mówi Sam Tsan.
Dodatkowo, do wieczornej pielęgnacji warto włączyć serum z peptydami. Pobudzają one syntezę kolagenu i elastyny, dzięki czemu wygładzają skórę, modelują kontur twarzy i redukują kurze łapki oraz zmarszczki wokół oczu. Przed wykonaniem makijażu, po nałożeniu toniku można również zastosować krem z witaminą C, dzięki czemu rozświetlimy cerę jeszcze przed przystąpieniem do makijażu.
Pro tip: Jeśli przy wykonywaniu makijażu korzystamy z utrwalacza w spreju, możemy skorzystać z niego tuż po pielęgnacji przed nałożeniem pierwszej warstwy podkładu. Tak stworzymy barierę między warstwą pielęgnacyjną a makijażową, dzięki czemu nasza skóra lepiej wchłonie produkty i zachowa swoją świeżość pod makijażem na dłużej.
Jak dobrać idealny odcień podkładu?
Nic tak nie psuje efektu nawet najbardziej starannego make-up’u, jak źle dobrany odcień podkładu. Twarz, która odcina się od reszty ciała swoim kolorytem, wygląda raczej karykaturalnie. Jest to szczególnie ważne w okresie letnim, kiedy skóra muśnięta słońcem nie ma swojego stałego, zimowego odcienia. Jak zatem dobrać kolor idealnie? Na pewno nie na dłoni, porównywanie go z odcieniem cery również jest odradzane.
Najlepiej dobrany kolor podkładu to taki, który idealnie zlewa się z odcieniem naszego dekoltu. Wystarczy nałożyć odrobinę podkładu na obszar poniżej szyi. Jeśli odcień nie będzie idealny, warto wymieszać ze sobą dwa pokłady o podobnej konsystencji i sprawdzać, w którym momencie najlepiej zlewa się z kolorem dekoltu. W ten sposób unikniemy dość kuriozalnego efektu odcięcia twarzy od reszty ciała.
Puder na samym końcu
Wiele z nas popełnia ten błąd. Często nakładamy puder matujący od razu po zastosowaniu podkładu i korektora. Warto przesunąć ten etap na sam koniec makijażu: jeśli konturujemy naszą twarz, zastosowanie bronzera czy różu po użyciu pudru skróci ich trwałość. Jeśli jednak użyjemy pudru na sam koniec, sprawimy, że produkty lepiej wchłoną się w skórę, a ich trwałość będzie dłuższa.
Delikatny temat brwi
Jeśli nie mamy naturalnie gęstych, ciemnych brwi, zazwyczaj używamy konturówki do brwi w celu zwiększenia ich wyrazistości. Poświęcamy na to mnóstwo czasu, aby obydwie brwi były idealnie symetryczne. Czy ma to sens? Sam Tsan radzi, żeby nie przywiązywać zbyt dużej wagi do idealnego wyrysowania brwi, bowiem większość z nas nie ma idealnie symetrycznej twarzy. W modzie jest teraz naturalność, zatem warto postawić na efekt lekko chłopięcych brwi, stosując żel ze szczoteczką.
Pro tip: Żel do brwi ze szczoteczką sprawdzi się świetnie w przypadku, jeśli chcemy wygładzić "baby hairs" na głowie. Jeśli chcemy uzyskać efekt eleganckiej, "ulizanej" fryzury, a borykamy się z krótkimi, odstającymi, nowo rosnącymi włosami, wystarczy potraktować je żelem do brwi. W ten sposób wygładzimy naszą fryzurę.
Eyeliner, czyli wrzuć na luz
Choć w tym sezonie eyeliner nie jest królem trendów, to każda z nas raz na jakiś czas lubi podkreślić swoje oko kreską. Tak samo każda z nas wie, że jest to czynność średnio przyjemna, bowiem narysowanie perfekcyjnej kreski graniczy z cudem. Ale zaraz, zaraz - kto powiedział, że ma być perfekcyjnie? Jest niewielka szansa, że ktokolwiek zwróci uwagę na to, że w ułamku milimetra nasza kreska na oku nie jest doskonała. A jak najlepiej to zamaskować? Sam Tsan zdradza pewien sekret. - Od czego mamy mascarę? Nie tylko dla podkreślenia rzęs. Grubsza warstwa tuszu zakryje także niedociągnięcia eyelinera. Wiem, co mówię! - zdradza makijażystka.
Korektor na misji "pełne usta"
Na sam koniec to, co lubimy najbardziej: kształtne usta. Wiadomo, że warto obrysować je kredką. A jeśli wyjdziemy za linię i zrobimy ją zbyt szeroko? Tutaj do akcji wkracza korektor. - Nie tylko przykryje ewentualne błędy, ale jeśli zastosujemy je w zewnętrznych kącikach ust, ich centralna część będzie sprawiała wrażenie bardziej uwydatnionej, a usta będą pełniejsze - zdradza Sam Tsan.
Zobacz również: Jennifer Lopez z nowym manicure. Idealny kolor na lato