Barbiecore. Tego lata postaw na róż
„Wyglądasz jak lalka Barbie” – przez dekady takie stwierdzenie było odczytywane raczej jako przytyk niż komplement. Nie tego lata jednak! Wakacje 2022 upływają pod znakiem intensywnego, słodkiego i bardzo dziewczęcego różu. Poznajcie styl barbiecore.
Barbiecore – róż wraca na salony
Very Peri, Kermit green, intensywny błękit - jeszcze zimą prognozowano, że właśnie te kolory będą motywami przewodnimi wakacji 2022. Tymczasem, wszystko wskazuje na to, że letnie miesiące upłyną nam pod znakiem koloru arbuza, malinowych lodów i truskawkowych sorbetów, czyli intensywnego, energetycznego różu.
Skąd ta popularność koloru, stereotypowo kojarzonego ze strojami małych dziewczynek i ich lalek? Przyczyn może być kilka. Pierwsza, czysto komercyjna - to film fabularny "Barbie" z Margot Robbie w roli głównej. Choć obraz ma wejść na ekrany dopiero w 2023 roku już mówi się o nim całkiem sporo, a zaczerpnięte z niego wizualne inspiracje, przenikają również do świata mody.
Druga z przyczyn to zwrot w estetyce, jaki możemy obserwować w ostatnich kilkunastu miesiącach. Po kilku latach dominacji ciemnych, zgaszonych lub ziemistych kolorów na wybiegi i sklepowe półki wróciły intensywne barwy. Projektanci na nowo zafascynowali się nasyconą zielenią, energetyczną czerwienią i głębokim błękitem. Korolem roku Instytutu Pantone został zaś odcień Very Peri - lekko mleczny fiolet. Wszystko to sprawiło, że wpuściliśmy kolory do naszych szaf, pozwalając sobie na nieco śmielsze niż w poprzednich sezonach połączenia i eksperymenty. Ta zmiana przetarła szlak również dla wesołego, pełnego uroku różu.
Te pozytywne skojarzenia wywoływane przez róż, mogą być kolejną przyczyną jego popularności - po dwóch latach pandemii, w czasie niepokojów związanych z kryzysem ekonomicznym i wojną w Ukrainie, wielu z nas potrzebuje odskoczni, którą można znaleźć choćby w wyborach estetycznych.
Warto wreszcie zwrócić uwagę na to, jak w ostatnich latach zmieniło się postrzeganie różu. Kolor przez lata zarezerwowany dla dzieci, uważany za słodki, niepoważny, nieco kiczowaty, w ostatnim czasie zmienia swoją symbolikę. Coraz częściej jest świadomie wybierany jako empowermentowa barwa, oznaczająca kobiecą siłę, niezależność i swobodę w kształtowaniu własnego wizerunku. W różu nie ma nic obciachowego - zdają się mówić jego miłośnicy - pod warunkiem, że wybierasz go świadomie.
Barbiecore – jak wygląda ten trend?
Styl Barbiecore w swoim podstawowym wydaniu nie sprowadza się wyłącznie do noszenia ubrań w różowym kolorze. Muszą być to też ubrania o określonym kroju - seksowne, ale równocześnie dziewczęce, często zdobione kokardkami, falbankami czy koronką. Mile widziane są również błyszczące materiały, aplikacje z cekinów i koralików oraz dodatki w postaci szpilek i torebek w rozmiarze mini.
Jak barbiecore wygląda "w praktyce" można przekonać się np. patrząc na instagramowe zdjęcia sióstr Kardashian.
Z barbiecore jednak, tak samo jak z każdym innym stylem, można eksperymentować. By do niego nawiązać wystarczy zdecydować się na pojedynczy, intensywnie różowy element.
Ciekawym rozwiązaniem są też różowe garnitury (jak np. ten, noszony przez Katarzynę Cichopek), a doskonałą propozycją na letnią imprezę, luźne sukienki w różowym kolorze (takie jak te, wybierane przez Joannę Opozdę).
Zobacz również: Sylwia Bomba pozuje w skąpym bikini
Do kogo pasuje styl barbiecore?
Kolor różowy to jedna z tych barw, które pasują do niemal wszystkich typów karnacji i urody. Na styl barbiercore mogą więc postawić zarówno blondynki o jasnej cerze jak i brunetki o ciemniejszej karnacji. Wystarczy odpowiednio dobrać odcień. Kobiety o jasnej karnacji, będą lepiej wyglądać w różu o chłodnej tonacji, brunetki zaś, powinny postawić na intensywniejsze kolory.
A z jakimi kolorami można łączyć róż? Choć w stylu barbiecore stawiamy zwykle na total look, stylizacjami oczywiście można się bawić, łącząc róż z innymi kolorami. Jakimi? Sprawdzone połączenia to róż z bielą, czernią, cytrynową żółcią lub limonkową zielenią.
Zobacz również: Wybrano Miss Supranational. Kto zdobył tytuł najpiękniejszej?