Iwona Ratajczyk
Krem jest opakowany w elegancki, szklany słoiczek o subtelnym designie, po otwarciu którego można wyczuć delikatny i przyjemny zapach o lekko cytrusowych nutach.
Kosmetyk ma konsystencję idealnie kremową: nie jest ani zbyt rzadki, ani tez zbyt zwarty. Niestety po rozsmarowaniu na mojej skórze, krem się roluje. W moim przypadku, aplikacja kremu polega więc bardziej na wklepywaniu niż smarowaniu. Po wchłonięciu, które następuje dość szybko, skóra jest miękka i ...niesamowicie aksamitna. I właśnie ten efekt aksamitnej skóry podoba mi się najbardziej. Po żadnym innym kremie moja skóra się tak nie zachowuje, wiec uważam to za sporą zaletę tego kosmetyku. Jeśli o chodzi o walkę z efektami starzenia, czyli główne zadanie kremu: niestety trudno cokolwiek powiedzieć w tym temacie, zaledwie po paru dniach stosowania kosmetyku (przesyłkę otrzymałam 18 listopada). Zdaję sobie sprawę, że na redukcję zmarszczek i ujędrnienie skóry (czyli to co obiecuje producent na opakowaniu) przyjdzie mi więc jeszcze trochę poczekać. Ostateczny termin nadsyłania opinii uważam za zbyt wczesny, jeśli mam wypowiedzieć się o skuteczności, czy też długofalowym działaniu kosmetyku.