Reklama

Jakie kosmetyki w upały nie służą naszej cerze?

Lato to bez wątpienia specyficzny okres dla naszej skóry.

Często, mimo używana filtrów przeciwsłonecznych i nieprzesadzania z ekspozycją na słońce, kończymy sezon urlopowy z przebarwieniami na twarzy lub wysypką tu i ówdzie.

Jak do tego dochodzi? Otóż kompletując naszą kosmetyczkę, możemy sobie same zaszkodzić - wybierając kosmetyki, w których skład wchodzą substancje fototoksyczne lub fotouczulające.

Na co należy zwrócić uwagę? Oto lista składników, których powinnyśmy unikać: kwas retinowy i jego pochodne zioła, takie jak dziurawiec, arcydzięgiel, bergamotka, nagietek kwasy AHA oraz BHA kremy przeciwgrzybicze do stóp (nie należy ich stosować bezpośrednio przed wyjściem na słońce) ambra, metylokumaryna, piżmo, olejek cedrowy, bergamotowy, waniliowy, lawendowy i sandałowy, czyli te, które występują w perfumach i dezodorantach.

Reklama

Kosmetyki obecne na dzisiejszym rynku, zawierające małe stężenie retinolu nie mają wpływu na przebarwienia skóry ani ewentualne oparzenia słoneczne. Dlatego możemy ich używać również latem, ale nie zapominając o filtrach.

Nasz Ekspert Karolina Basiewicz, kosmetolog Princess Academy

Tele Tydzień
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy