Makijaż z czasów PRL. Jak malowały się kiedyś Polki?
Makijaż w czasach PRL był wyrazem ducha epoki oraz zmian kulturowych i politycznych. Początkowo dominował naturalny, skromny makijaż, natomiast z biegiem lat Polska otwierała się na wpływy z Zachodu, co widoczne było w coraz bardziej odważnych trendach. Dostępność kosmetyków była ograniczona, ale kreatywność kobiet pozwoliła na wykorzystywanie dostępnych środków do podkreślenia urody.
W okresie PRL niedobór towarów luksusowych sprawiał, że kobiety musiały polegać na prostszych, czasem nawet domowych rozwiązaniach kosmetycznych. Często korzystano z naturalnych środków, takich jak sok z buraków jako szminka do ust lub róż do policzków.
Czytaj także: To nosiliśmy w PRL-u. Pamiętasz modę tamtych czasów? Sprawdź się w naszym quizie
Lata 40. i 50. były okresem, w którym w kulturze dominował i wyznaczał kierunek socrealizm. Pod kątem mody i urody panowało konserwatywne podejście. W makijażu kobiety stawiały na naturalny wygląd, delikatnie podkreślając jedynie usta czerwoną pomadką i tuszując rzęsy.
Wraz z nadejściem lat 60. i 70. zmiany polityczne i kulturowe zaczęły wpływać na modę i urodę. W Polsce pojawiły się pierwsze zachodnie kosmetyki, a za nimi wzorce makijażu, które różniły się od socrealistycznego minimalizmu.
Lata 60. to okres euforii, który odzwierciedlał się w modzie i makijażu. Kobiety eksperymentowały z kolorami i formami, stosując mocniejsze podkreślenie oczu, kolorowe cienie i wyraziste rzęsy.
Lata 70. były z kolei okresem mody hippisowskiej, który charakteryzował się naturalnym, lekko nonszalanckim wyglądem.
Kolejna dekada wyróżniała się kontrastami i ekstrawagancją. Pomadki w intensywnych kolorach, mocno podkreślone oczy, kreski na powiekach i konturowanie twarzy to tylko niektóre z nowości, które zyskały popularność w latach 80. Wzorce makijażu kobiety czerpały z zachodnich inspiracji, szczególnie z kultury pop i disco.
Zobacz również: "Ryby i dzieci głosu nie mają", czyli o dzieciństwie i wychowaniu w PRL-u
