Na skróty
Fryzurę wszech czasów, czyli boba, w tym sezonie upinamy z długich włosów, zaznacza Leszek Czajka.
Jak zrobić, żeby włosy były krótkie bez obcinania, czyli żeby mieć ciastko i zjeść ciastko? Upnij sobie kok przypominający jedną z wersji boba - z prostych lub falujących włosów sięgających ramion.
Wystarczy, że podzielisz je na trzy pasma: środkowe - o szerokości kilku centymetrów - zaczesz do tyłu i przypnij wsuwkami, a dwa po bokach wymodeluj na szczotce, podwiń i podepnij na wysokości uszu. Tak czesała się m.in. Grace Kelly, a teraz taka fryzura królowała na pokazach Douglasa Hannanta.
Jeśli do twarzy ci w asymetrii, uczesz włosy na jedną stronę i również podepnij. Masz kręcone, trudne do ujarzmienia pasma? To nie problem. Podziel je na dwie części, zwiń i przypnij po obu stronach wsuwkami. Efekt będzie bardziej chaotyczny, ale za to niezwykle kobiecy.
PANI 2/2014