Na ustach

Nadają ustom delikatny transparentny kolor, choć zawierają prawie tyle samo pigmentów co tradycyjne pomadki. Dlaczego słabiej kryją? Bo mają inną bazę. Barwne drobiny są zanurzone w natłuszczającej parafinie (nie w woskach). Wielu producentów miesza ją dodatkowo z odżywczymi olejami (np. z awokado, kokosa) lub masłem shea.

Ponieważ w kosmetyku jest dużo substancji natłuszczających, zrobiony nim makijaż nie jest supertrwały. Za to masz pewność, że kolorowa kredka dobrze pielęgnuje wargi. Można ją nakładać warstwami, wtedy barwa ust będzie wyrazistsza.

Tradycyjne pomadki zawierają 30 procent pigmentów i 70 procent wosków. W satynowych te proporcje odwrócono. Dzięki temu ich kolory są intensywniejsze i trwalsze (utrzymują się do pięciu godzin).

Mniej wosków to mniej połysku, dlatego pomadki dają efekt matowy, ale też nie wygładzają ust tak mocno jak inne szminki. Najlepiej wyglądają na gładkich, zadbanych ustach. Inaczej podkreślają niedoskonałości.

Czy nie wysuszają warg? Bez obaw, satynowe szminki mają w składzie odżywcze wyciągi, np. z kopru morskiego czy jojoby. Jedyna wada - mat optycznie zmniejsza usta. Dlatego jeśli z natury są wąskie, unikaj satynowych pomadek w ciemnych odcieniach, które też ujmują objętości.

Połączenie szminki i błyszczyka. Zostawia na ustach gładką i lśniącą warstwę w intensywnym kolorze. Taki efekt to zasługa mieszanki barwnych pigmentów, polimerów i silikonów, które łącząc się tworzą trwałą szklistą powierzchnię. Lakiery do ust nie są odporne na wysokie temperatury. Pod ich wpływem szybko się rozpływają. Ale gdy połysk zniknie, delikatny kolor zostaje, może się to zdarzyć nawet po dokładnym demakijażu. Dlaczego?

Często, żeby zwiększyć wytrzymałość tego typu kosmetyków, dodaje się do nich trwałe pigmenty (reagujące z naturalnym odczynem skóry - pH).

Ważne: ponieważ każdy ma nieco inne pH, odcień lakieru może się trochę różnić, w zależności od tego, kto go używa.

Izabela Nowakowska

TWÓJ STYL 1/2014