Reklama

Najmodniejszy ciuch na jesień? Letnia sukienka!

Dzień coraz krótszy, cienie coraz dłuższe, temperatura coraz niższa – w końcówce sierpnia przyroda daje znać, że jesień zbliża się wielkimi krokami. Wraz z nią nadchodzą też zmiany w garderobie. W tym sezonie jednak remanent w szafie nie musi być radykalny. Elementy letnich stylizacji śmiało można wykorzystać również w jesiennej garderobie.

Choć letnia sukienka jest nieodłącznym elementem wakacyjnych stylizacji, w mijającym sezonie cieszyła się wyjątkowym powodzeniem. Jej najmodniejszą wersją była ta w stylu boho: na Instagramach gwiazd królowały zwiewne, falbaniaste, ozdobione kwiatowym printem ubrania. Opartymi na nich stylizacjami chwaliły się m.in. Agnieszka Kaczorowska, Katarzyna Cichopek, Karolina Szostak i Małgorzata Kożuchowska.  Nic dziwnego - ten fason pasuje kobietom o każdym typie urody i sylwetki, a do tego jest wygodny i odpowiedni niemal na każdą okazję.

Reklama

Jak się okazuje, jest również odpowiedni na niemal każdy sezon. Kwiatowe kreacje, które królowały latem, doskonale sprawdzą się też w słoneczne, jesienne dni. Wystarczy tylko uzupełnić je o kilka dodatków.

Z krótką, letnią sukienką bardzo dobrze komponować się będzie jeansowa kurtka -  królujący w latach 90. model, który wrócił do łask już ubiegłej jesieni, w tym sezonie również jest jednym z "must have". Błękitna, krótka kurtka nie tylko doda zwiewnej sukience charakteru, ale również ochroni przed chłodem w jesienne wieczory i poranki.

Ciekawym dopełnieniem dłuższych sukienek będzie zaś płaszcz lub kurtka ze sztucznego futerka. To element garderoby, w którym nie każdy czuje się komfortowo, wymagający sporego wyczucia i odrobiny dystansu, jednak umiejętnie zestawiony z innymi elementami, tworzy bardzo ciekawą stylizację.

Skoro o ochronie przed chłodem mowa: noszone do sukienek sandałki, czas wymienić na nieco solidniejsze obuwie. Naturalnym wyborem są szpilki (w tym sezonie mogą być nawet białe), styliści jednak podpowiadają też nieco mniej oczywiste rozwiązania. Ten, kto lubi mocne akcenty, do sukienki może założyć sznurowane półbuty lub sztyblety. Ciekawym i praktycznym rozwiązaniem będą też... kalosze. Obuwie, przez lata uważane za model zarezerwowany do prac gospodarskich, już kilka sezonów temu trafiło na salony. I nic dziwnego - dzisiejsze kalosze są zgrabne i do złudzenia przypominają eleganckie sztyblety. Bardzo dobrym rozwiązaniem będą również jasne trampki, adidasy czy snickersy. Nie tylko zapewnią ochronę przed chłodem i jesienną mżawką, ale również sprawią, że sukienka nabierze bardziej casualowego charakteru. 


Styl.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy