Non stop kolor
Szybka akcja, dzięki której będziesz wyglądać piękniej? Koloryzacja włosów. Nie musisz umawiać się u fryzjera, zrobisz to sama, w domu, bo nowoczesne farby dają świetny efekt i są łatwe w użyciu. Tyle teorii. Praktyka pokazuje, że to nie takie proste. Nie zawsze wiemy, jak dobrać odcień, co zrobić, żeby był jednolity i nie płowiał zbyt szybko. Sprawdziliśmy, z czym Czytelniczki TS mają najwięcej trudności, i poprosiliśmy o radę specjalistów.
Włosy farbuje 70 procent Polek, z czego aż dwie trzecie robią to same. I chociaż kosmetyki do domowej koloryzacji są coraz lepsze i powinno nam być coraz łatwiej osiągnąć pożądany rezultat, tak nie jest. Farbowanie to zabieg upiększający, z którym mamy najwięcej kłopotów. Niepowodzenia spotykają nas na każdym etapie: od wybrania koloru po odpowiednią pielęgnację, która przedłuża jego trwałość.
Skąd to wiemy? Na stronie styl.pl zadaliśmy pytanie: "Jakich problemów przysparza Wam farbowanie włosów?". Wszystkie odpowiedzi Czytelniczek TS można podsumować jednym z wpisów: "Domowa koloryzacja jest dla mnie jak pole minowe, a ja czuję się jak saper. Nigdy nie wiem, jak skończą się moje starania". Oto nasz miniporadnik, z nim powinno być wam łatwiej.
Nie potrafię dobrać odcienia farby
Jeśli koloryzujesz włosy pierwszy raz. - Powinnaś wybrać farbę w odcieniu nieco jaśniejszym od włosów - radzi stylista fryzjer Maciej Maniewski. Dlaczego? - To da efekt odświeżenia koloru, zmiana będzie wyraźna, ale nie szokująca. A gdy później nie zechcesz drugi raz farbować włosów, ciemniejsze odrosty będą wyglądały naturalniej od jasnych. Radykalne zmiany, o więcej niż dwa, trzy tony, przeprowadzaj w salonie, doświadczony fryzjer pomoże ci wybrać właściwy kolor.
Chcesz odświeżyć kolor? - Najpierw dokładnie przyjrzyj się włosom - zaleca Agnieszka Płusa-Balcerek, stylistka fryzur w programie Top Model. - Weź w dłoń dość grube pasmo i sprawdź, w którym miejscu włosy są najciemniejsze (jeśli jesteś szatynką) lub najjaśniejsze (w przypadku blondynek). Dopasuj do niego odcień farby, ale nałóż ją tylko na odrosty. Dzięki temu efekt będzie jednolity.
Nie wiem, ile farby będę potrzebować
Gdy farbujesz włosy po raz pierwszy lub robisz to kolejny raz, ale zmieniasz odcień, ogólna zasada brzmi: jedno opakowanie na krótkie włosy, dwa na długie. Na takie do pasa potrzebne mogą być nawet trzy.
A co ze średnimi, do ramion? - To zależy od ich gęstości, grubości i kondycji - mówi fryzjerka. - Jeśli włosów jest dużo albo są przesuszone, mogą wchłonąć większą ilość preparatu. Dlatego na wszelki wypadek kup zapasowe pudełko.
Zostało ci za mało kosmetyku, by pokryć całe włosy? Zmocz pasma, na których nie ma jeszcze farby, i rozprowadź na nich resztę preparatu, w ten sposób nieco zwiększysz jego wydajność.
Farby jest za dużo? Wyrzuć pozostałą porcję. Kosmetyk ma dobrze pokrywać każde pasmo, ale nie może z niego spływać. Gdy użyjesz za mało lub za dużo produktu, kolor nie będzie równomierny.
Jeśli odświeżasz kolor, wystarczy ci jedno opakowanie bez względu na długość włosów. Preparat nakłada się wtedy tylko na odrosty.
Nie umiem równomiernie rozprowadzić farby
- Samodzielnie nie da się ufarbować włosów precyzyjnie - uważa Krzysztof Piecychna z salonu Kristof w Warszawie, ekspert marki L’Oréal Professionnel. - Najtrudniej nałożyć kosmetyk na te, których nie widzimy, np. z tyłu głowy. Dlatego podczas domowego farbowania najlepiej poprosić o pomoc drugą osobę.
Do pierwszej koloryzacji Agnieszka Płusa-Balcerek poleca farby w piance. - Są łatwiejsze w stosowaniu, bo preparat wystarczy rozprowadzić palcami. Ważne, by przedtem dobrze rozczesać włosy.
Do odświeżenia koloru lepsza będzie farba w kremie. - Trzeba podzielić włosy na jak najcieńsze pasma i nakładać preparat tylko na odrosty, używając pędzelka - radzi Krzysztof Piecychna.
W przypadku zmiany odcienia najpierw nałóż farbę na odrosty, a dopiero na ostatnie pięć minut na końcówki. Rozprowadź preparat grzebieniem o rzadkich zębach. - Zbyt gęsty, taki, jakiego najczęściej używamy do samodzielnej koloryzacji, ściągnie z włosów za dużo produktu - ostrzega Agnieszka Płusa-Balcerek.
Włosy nie chcą się ufarbować
- Najtrudniej pigment wnika w grube i siwe - mówi fryzjerka. Wtedy wiele kobiet zostawia kosmetyk na dłużej, niż zaleca producent. - To nic nie da, a farba może podrażnić skórę głowy i zniszczyć włosy - ostrzega specjalistka. Pamiętaj, że czas mierzy się od zakończenia aplikacji. Jeśli włosy nie chcą się zabarwić, następnym razem nałóż trochę więcej farby, powinna zadziałać skuteczniej.
Nie pomogło? Zmień kosmetyk. Nie każdy jest dobry dla każdego. Inną przyczyną może być zbyt częsta koloryzacja. - Jeśli farbujesz włosy co dwa, trzy tygodnie, pigment nie ma czasu się z nich wypłukać - wyjaśnia Krzysztof Piecychna. - Kiedy łuski są zbyt często rozchylane (pod wpływem amoniaku i wody utlenionej), niszczą się i stają porowate. A wtedy nie przyjmują barwnika. Dlatego nie należy farbować włosów częściej niż co sześć, osiem tygodni.
Jeśli masz fryzurę z przedziałkiem i przeszkadzają ci odrosty, ufarbuj je, ale tylko w tym miejscu. Osiągniesz dobry efekt i ograniczysz szkody.
Przyciemniam włosy, ale odrosty zawsze są jaśniejsze
- Bo zamiast nałożyć farbę tylko na jeden, dwa centymetry od skóry głowy, niepotrzebnie rozprowadzamy ją nawet na pięć - odpowiada Krzysztof Piecychna. - Wtedy pigment kumuluje się we włosach. Efekt? Im dalej od skóry, tym są ciemniejsze.
Lepiej również nie rozprowadzać kosmetyku na całe włosy pod koniec farbowania, choć taką wskazówkę możesz znaleźć w instrukcji użycia. Żeby odświeżyć kolor na całej długości włosów wystarczy na zakończenie zabiegu spienić z odrobiną wody farbę, którą nakładałaś na odrosty.
Uwaga, włosów pokrytych kosmetykiem nie należy "przylizywać" lub upinać w koczek (często tak robimy, by nie pobrudziły nam skóry na karku). - Przy czubku głowy pod wpływem ciepła wydzielanego przez skórę, łuski włosów mocniej się rozchylają i wnika w nie więcej pigmentu - wyjaśnia Agnieszka Płusa-Balcerek. - W efekcie mogą intensywniej zabarwić. Rozwiązanie? Po nałożeniu farby lekko unieś włosy u nasady, pasmo po paśmie. Łatwo to zrobić, używając wąskiej rączki pędzelka lub grzebienia.
Zamiast brązu i czerwieni wychodzi czerń
Zmieniając odcień włosów, pamiętaj o zasadzie: farba nie rozjaśnia farby. Samodzielnie łatwiej przyciemnisz sztuczny kolor. Odbarwianie już nie jest takie proste.
- Nawet jeśli nakładasz jaśniejszą farbę, możesz uzyskać odcień ciemniejszy od tego, jaki masz teraz - ostrzega Krzysztof Piecychna.
Jak to możliwe? - Ciemny pigment się kumuluje. Planujesz zamienić brąz na blond? Najpierw potrzebna będzie profesjonalna dekoloryzacja, czyli usunięcie barwnika z włosów. Z tego zabiegu warto skorzystać także w przypadku, gdy końcówki twoich włosów są znacznie ciemniejsze od odrostów (bo np. farbowałaś je zbyt często lub nieprawidłowo).
Nie potrafię nałożyć farby tak, by nie pobrudziła skóry
Można zabezpieczyć ją tłustym kremem, ale sami fryzjerzy zwykle tego nie robią. Powód? - Plamy na skórze to mniejsze zło niż włosy nieufarbowane np. przy skroniach lub na szyi - mówi Przemysław Kowalski, kolorysta z salonu VIP Room w Warszawie. - A przebarwienia da się usunąć płynem micelarnym do wodoodpornego makijażu oczu lub specjalnym płynem, który można kupić w sklepach fryzjerskich.
Agnieszka Płusa-Balcerek odradza koloryzację tuż przed ważnym wyjściem. - Zaraz po zabiegu widać, że skóra jest też ufarbowana, a "świeży" kolor włosów, nawet świetnie dobrany, wygląda sztucznie. Po paru myciach będzie dużo lepiej.
Po farbowaniu swędzi mnie skóra głowy
- To nie musi być alergia - mówi fryzjerka. - Najczęściej dochodzi do zwykłego podrażnienia. Regularne farbowanie może też przesuszać skórę głowy.
Rozwiązanie? Nie myj włosów przez dwa dni wcześniej. Naturalna warstwa sebum ochroni skórę przed działaniem farby. Zwracaj też uwagę na składniki kosmetyku. Wybieraj preparaty bez amoniaku, to on jest najczęstszą przyczyną podrażnień.
- Coraz częściej kosmetyki koloryzujące zawierają łagodzące substancje, np. olejki roślinne - mówi Adriana Wiśniewska, szkoleniowiec z firmy Garnier. - Takie farby dają trwały efekt i dobrze pokrywają siwe włosy, ale są delikatniejsze dla wrażliwej skóry głowy.
Czasem kolor blaknie już po kilku myciach
- Prawdopodobnie nie został utrwalony - mówi Agnieszka Płusa. - Służy do tego dołączona do każdej farby odżywka. Kosmetyk zamyka łuski i pigment zostaje tam, gdzie powinien. Nie wolno pominąć tego etapu.
Inne przyczyny? Zbyt częste mycie głowy w gorącej wodzie, nieodpowiedni szampon (powinien być do włosów farbowanych). Przez pierwszych dziesięć myć unikaj kosmetyków przeciwłupieżowych, przyspieszają blaknięcie koloru. Nie wykręcaj włosów ręcznikiem. Kiedy są mokre, ich łuski się otwierają, a barwnik wydostaje na zewnątrz. Z tego samego powodu zamiast zostawiać włosy do wyschnięcia, lepiej użyć suszarki (niezbyt ciepłego nawiewu), a wcześniej ochronnego spreju.
Najszybciej płowieją farby rude. Czerwone pigmenty utrzymają się najkrócej na jasnych włosach. Po szampony i odżywki do konkretnych odcieni sięgaj, gdy zauważysz, że kolor zaczyna słabnąć. Wcześniej to niepotrzebne.
Małgorzata Nawrocka - Wudarczyk
TWÓJ STYL 9/2013