Odmładza i modeluje rysy twarzy - popularna kiedyś fryzura powraca
Uwielbiamy nowości, ale też nie odcinamy się od tego, co było - szczególnie klasyczne stylizacje są nam bardzo bliskie. Jest w nich coś niesamowitego, skoro przetrwały próbę czasu. Powracają dzwony, kolarki, szydełkowe torebki, marynarki z poduszkami na ramionach czy marmurkowe dżinsy, nie dziwi więc, że sięgamy też po modne przed laty fryzury. Tak jest z grzywką, zwaną Birkin bangs - to jedno z najbardziej łaskawych dla naszej urody cięć.
Jane Birkin była ikoną lat 60. i do dziś kobiety inspirują się jej stylem. Paryska modelka, muza i piosenkarka była twarzą (i fryzurą) pokolenia. Naturalność, prostota w ubiorze i charakterystyczne długie włosy z niedbałą, długą grzywką - oto składniki jej stylu. Jane Birkin jest kwintesencją "tego czegoś", po francusku je ne sais quoi.
Styl Jane Birkin to lekki, jakby muśnięty wiatrem look, pozornie niedbały, jakby nie miała czasu na zajmowanie się tak przyziemnymi sprawami, jak ubranie czy fryzura. Grzywka a'la Birkin charakteryzuje się miękką linią cięcia i długością zasłaniającą brwi. Kluczowe jest by wyglądała nieco niechlujnie, jakbyśmy wyszły z mokrymi włosami na słońce i pozwoliły im schnąć, odpuszczając jakąkolwiek stylizację.
Grzywka curtain bangs wysmukla twarz, oczy wydają się większe, a kości policzkowe są pięknie podkreślone.
Taka grzywka sprawdzi się u właścicielek wysokiego czoła, cienkich i delikatnych włosów (optycznie doda objętości), kobiet o szerokiej twarzy. To świetna opcja naprawdę dla każdej z nas.
Jak sprawić, by Birkin bangs wyglądała świeżo i stylowo? Dobrze zaopatrzyć się w dobrej jakości suchy szampon, ponieważ grzywka szybko się przetłuszcza z uwagi na stały kontakt ze skórą, przeczesywanie palcami, marszczenie czoła itp. Suchy szampon da możliwość szybkiego odświeżenia grzywki.
Czytaj też: