Pierwsza dama Marta Nawrocka w Czechach. Jak wypadła w porównaniu z Evą Pavlovą? Stylistka komentuje
W poniedziałek o godzinie 10:15 na Zamku Praskim rozpoczęła się oficjalna wizyta polskiej pary prezydenckiej w Republice Czeskiej. Jaką stylizację na tak wyjątkowe wydarzenie wybrała Marta Nawrocka? Przyglądamy się każdemu detalowi wraz ze stylistką Ewą Rubasińską-Ianiro.

Spis treści:
- Para prezydencka udała się z wizytą do Czech
- Marta Nawrocka w Pradze. Bierzemy pod lupę jej stylizację
- Kto prezentował się lepiej: Nawrocka czy Pavlová?
Para prezydencka udała się z wizytą do Czech
Wizyta pary prezydenckiej w Czechach przebiega według napiętego harmonogramu. Po południu drogi Karola Nawrockiego i jego małżonki na chwilę się rozejdą. O godzinie 15:15 prezydent wygłosi wykład na słynnym Uniwersytecie Karola, a zaledwie godzinę później, o 16:30, spotka się z byłym premierem Czech Andrejem Babiszem, liderem ugrupowania, które wygrało ostatnie wybory. W tym czasie pierwsza dama, Marta Nawrocka, odwiedzi Polską Szkołę im. Świętej Jadwigi przy Ambasadzie RP w Pradze. Już od pierwszych chwil wizyty uwaga mediów i komentatorów skupiła się nie tylko na politycznych aspektach spotkania, ale również na stylizacji pierwszej damy, która po raz kolejny postawiła na dyplomatyczną elegancję.
Marta Nawrocka w Pradze. Bierzemy pod lupę jej stylizację
Styl Marty Nawrockiej zazwyczaj budzi emocje, bywa nierówny, ale przynajmniej daje materiał do rozmowy. Tym razem jednak, jak ocenia stylistka Ewa Rubasińska-Ianiro w rozmowie z Interią, jest "po prostu płaski".
- W komunikacji wizerunkiem to zestawienie wypada wyjątkowo neutralnie, wręcz wycofanie, a przede wszystkim jest pozbawione ponadczasowej elegancji. Oczywiście poranne spotkanie nie wymaga spektakularnej oprawy, ale ten lekko zgaszony, przyciężki look z botkami zamiast lżejszych szpilek, nie jest ani błędem, ani faux pas. To raczej styl, o którym trudno cokolwiek napisać, nie opowiada żadnej historii. Brakuje mu elementu, który przyciągnąłby uwagę i podkreślił rangę wydarzenia - mówi Ewa Rubasińska-Ianiro
- Warto wspomnieć także o płaszczu w podobnym, głębokim odcieniu bordo-brązu, który Pierwsza Dama miała na początku wizyty. To fason wyraźnie inspirowany militarnym designem projektantów tworzących także dla Brigitte Macron i trzeba przyznać, że taki kierunek naprawdę naszej Pierwszej Damie służy. Ten typ płaszcza dobrze "niesie" jej sylwetkę i dodaje charakteru - dodaje stylistka.

Kto prezentował się lepiej: Nawrocka czy Pavlová?
Każda pierwsza dama ma swoją własną estetykę. Eva Pavlova, małżonka czeskiego prezydenta Petra Pavla, to bez wątpienia ikona nowoczesnej, minimalistycznej elegancji. Jej styl, często opisywany jako bezpretensjonalny i wyrazisty, jest głęboko zakorzeniony w jej wojskowej przeszłości. Była podpułkownik w stanie spoczynku stawia na proste, niemal architektoniczne kroje, mocne, jednolite kolory i unika zbędnych ozdób.
- W zestawieniu z Martą Nawrocką, uwaga szybko przesuwa się na Pierwszą Damę Czech, której stylizacja wprowadza na to spotkanie zupełnie inną energię. Jej wizerunek jest świeży, promienny, miękko dopracowany. Jasny, przemyślany kolor odzieży od razu rozświetla twarz, a złote szpilki to delikatne mrugnięcie okiem w stronę współczesnej mody. Widać tu, jak jeden właściwie dobrany odcień potrafi odmłodzić i odświeżyć, podczas gdy inny, choć bardzo modny, jak obecny bordo-brąz w połączeniu z ciemną szarfą tuż przy twarzy potrafi "przyprószyć" zmęczeniem nawet rysy młodszej kobiety. Co ciekawe, nawet wystrój wnętrza gra tu na korzyść czeskiej Pierwszej Damy. Jej stylizacja harmonizuje z otoczeniem, jeszcze mocniej podbijając efekt elegancji i spójności. To przykład, jak wizerunek funkcjonuje w kontekście, a nie w próżni. W tej konfiguracji warto docenić skromność naszej Pierwszej Damy, to cecha, która ją wyróżnia i której nie sposób jej odmówić. Jednak ten konkretny zestaw byłby o wiele lepszym wyborem na podróż lub mniej oficjalne wydarzenie. Tutaj mogła spokojnie sięgnąć po stylizację, która dodałaby jej obecności i siły, tak jak bywało przy innych okazjach. W końcu wizerunek to narzędzie komunikacji, a nie tylko poprawne ubranie - tłumaczy stylistka.
A Wy, co sądzicie o stylizacji Marty Nawrockiej?
Inspiracje, które naprawdę chce się nosić. Zajrzyj do świata trendów, gdzie elegancja spotyka wygodę, a klasyka przeplata się z nowoczesnością. Więcej na styl.interia.pl/trendy









