Pod prąd czasu

Jak zatrzymać biologiczny zegar? Wraz z wiekiem nasza skóra stopniowo traci elastyczność, a podtrzymujące ją mięśnie wiotczeją. Na szczęście proces ten można opóźnić, stosując regularnie odpowiednie kosmetyki. Około 40. roku życia warto więc sięgnąć po kosmetyki liftingująco-modelujące, przeznaczone dla skóry dojrzałej. Nakładamy je punktowo na twarz, szyję i dekolt, a następnie delikatnie rozprowadzamy, nie rozciągając skóry.

Podstawą pielęgnacji dojrzałej cery jest zapewnienie skórze odpowiedniego nawilżenia. A wilgoci dostarczamy jej na dwa sposoby. Od wewnątrz, wypijając 1,5-2 litry wody mineralnej dziennie oraz z zewnątrz, stosując kosmetyki, które głęboko i długotrwale nawilżają skórę. Najlepiej zawierające naturalne, ekologiczne składniki.

Gdy skóra jest odpowiednio odżywiona i nawilżona, pozostaje jeszcze zatuszowanie drobnych zmarszczek i wyrównanie jej kolorytu. Efekt idealnie gładkiej cery zapewni nam odpowiedni, dobrany do naszej karnacji make-up. Najlepiej z filtrem przeciwsłonecznym.

Raz w tygodniu warto wykonać peeling całego ciała, czyli złuszczyć martwe komórki naskórka. Dzięki temu zabiegowi skóra od razu nabiera blasku i zdrowszego wyglądu, staje się gładsza. Peeling mobilizuje ją również do odnowy komórek. Możemy więc traktować go jako zabieg odmładzający.

Najwyższa pora, aby o nie szczególnie zadbać, bo wkrótce zaczniemy nosić sandały. Pamiętamy oczywiście o codziennym ścieraniu pumeksem zgrubiałego naskórka, ale nasze stopy potrzebują więcej uwagi. 1 - 2 razy w tygodniu wymoczmy je w wodzie z mydłem i solą. Wetrzyjmy w skórę dobry krem zmiękczający i odżywczy.

Rewia 14/2011