Czerwone korale, hafty, kwiaty. Po tradycyjne góralskie stroje ustawiają się kolejki. Z wizytą w Pracowni Mody Regionalnej Sabiny Jurasz

Z wizytą w Pracowni Mody Regionalnej - Stroje Górali Żywieckich w Przybędzy. Na zdj. Sabina Jurasz, która szyje tradycyjne stroje
Z wizytą w Pracowni Mody Regionalnej - Stroje Górali Żywieckich w Przybędzy. Na zdj. Sabina Jurasz, która szyje tradycyjne strojeNatalia GrygnyArchiwum autora
Kobieta w tradycyjnym polskim stroju ludowym stoi na polu, w tle widoczne są wzgórza oraz żywa roślinność, całość oświetlona ciepłym światłem zachodzącego słońca.
Sabina Jurasz w tradycyjnym stroju góralki żywieckiejEwa Wyderkaarchiwum prywatne

"Strój to nasza tożsamość"

Moim zdaniem to dla regionu ważna sprawa. Strój to w końcu nasza tożsamość
Manekiny ubrane w tradycyjne stroje ludowe, kolorowa dekoracja wisząca z kwiatami z papieru, dywaniki z kolorowych pasków, fotografie archiwalne na ścianach oraz eksponaty związane z kulturą ludową ustawione na półce, po lewej stronie kosz z tkaninami.
Wnętrze Pracowni Mody Regionalnej w miejscowości Przybędza w powiecie żywieckimNatalia GrygnyArchiwum autora

Jak to w Przybędzy wszystko się zaczęło

Różnorodne manekiny ubrane w tradycyjne stroje ludowe, w tym białe koszule, haftowane kamizelki, spódnice oraz korale i chusty. W tle zawieszone zdjęcia przedstawiają historyczne fotografie osób ubranych w podobne stroje.
W Pracowni Mody Regionalnej w Przybędzy prezentowane są stroje, jakie niegdyś nosili żywieccy góraleNatalia GrygnyArchiwum autora

Zobacz również:

Elementy zmienne, czyli ile czasu zajmuje uszycie stroju

Niebieska tkanina w kolorowe kwiaty leży pofałdowana na białym stole krawieckim, obok znajdują się nożyczki, zielona miarka krawiecka, biała taśma oraz igły i nici, w tle szafki i regały z innymi materiałami.
Pracownia powstała w 1997 roku. Założyła ją Jadwiga Jurasz, artystka i Ambasadorka Kultury Górali ŻywieckichNatalia GrygnyArchiwum autora

Zobacz również:

    Tradycyjny strój górali żywieckich. Jak wygląda?

    Tradycyjny strój ludowy z haftowanymi czerwonymi różami na zielonym gorsecie, biała bluzka z koronkowym kołnierzykiem i biała spódnica, całość umieszczona na manekinie, w tle inne elementy folklorystycznego ubioru.
    Sabina Jurasz: W ostatnim czasie największy boom mamy na stroje tradycyjne, a nie nowoczesne elementy garderobyNatalia GrygnyArchiwum autora
    My, górale, pomimo tych różnic, wszyscy jesteśmy siostrami i braćmi
    Stara maszyna do szycia na drewnianym stole otoczona tradycyjnymi koronkami, drewnianym konikiem na biegunach, zdobionymi tkaninami oraz misternie rzeźbionymi tabliczkami. Całość tworzy kompozycję nawiązującą do tradycyjnych rzemiosł.
    Z wizytą w Pracowni Mody Regionalnej w PrzybędzyNatalia GrygnyArchiwum autora
    Ręce osoby szyjącej niebieski materiał w kwiatki na maszynie do szycia, z bliska widać szczegóły pracy i tkaniny.
    W Przybędzy powstają tradycyjne stroje górali żywieckichNatalia GrygnyArchiwum autora

    Zobacz również:

      Czerwone korale, kwiaty i gorsety

      Kolorowy haft kwiatowy na czerwonej tkaninie, będącej częścią tradycyjnego ludowego stroju, ozdobiony niebieską lamówką i czerwonymi wstążkami, na tle białej bluzki.
      Wzór doniczkowy na gorsecie góralki żywieckiejNatalia GrygnyArchiwum autora

      Powrót do tradycji

      Na Żywiecczyźnie od niemal 20 lat obserwujemy powrót do tradycji. Ludzie chcą przez to pokazywać swoją tożsamość. 
      Maszyna do szycia z nawiniętą różową nicią, miarka krawiecka, pojemnik pełen długopisów i narzędzi do kreślenia oraz kolorowe nici i materiały na białym biurku w pracowni krawieckiej.
      Barwne materiały, metry krawieckie, nici - tu wszystko jest potrzebne!Natalia GrygnyArchiwum autora
      Zabytkowa maszyna do szycia ustawiona na drewnianym stole, obok leżą kartki z wzorami do haftu oraz ustawiono kolorowe, malowane drewniane koniki i ptaszki. Po prawej stronie widoczny manekin krawiecki.
      W niewielkiej pracowni w Przybędzy powstają prawdziwe modowe arcydziełaNatalia GrygnyArchiwum autora
      Blok cudów w Nowej Hucie. "Kobiety wciągały ukochanych w wiaderku"Aleksandra SuławaINTERIA.PL