Powraca moda z lat 80. Czas sprawdzić, co mamy w szafach!
Moda kołem się toczy, ciuchy noszone przez rodziców wcześniej czy później zawsze wracają do łask w pokoleniu ich dzieci. Znów obserwujemy ten trend i wszystko wskazuje na to, że ubrania i dodatki sprzed czterech dekad będą w 2023 roku rozchwytywane przez wszystkich, którzy kochają być na modowym topie.
Style w modzie wracają regularnymi falami i od czasu do czasu warto zajrzeć do dawno nieotwieranych szaf, komisów odzieżowych i na internetowe aukcje, by zaopatrzyć się w ubrania i dodatki, które zawojują nowy rok.
"Często działa to na takiej zasadzie, że jedno pokolenie modniś oczyszcza swoje szafy z dawno zapomnianych, a prawie nienoszonych ciuszków i niedługo po tym, wykupują je chętnie nastoletnie i dwudziestoletnie dziewczyny. Wystarczy poczekać, kluczem jest cierpliwość. I oczywiście intuicja, co do tego, co znów wróci do mody" - tłumaczy Kaśka, zajmująca się — jak sama mówi — "szafowym pośrednictwem".
Kaśka mieszka niedaleko Lublina, prowadzi mały stacjonarny komis z odzieżą, ale główna część jej biznesu dawno przeniosła się do internetu, na dedykowaną modzie stronę sprzedażową. Trzy pokoje domu rodziców zmieniła w garderoby, których zawartość uważnie uzupełnia i stara się spieniężyć. Dlatego też pilnie śledzi Instagram w poszukiwaniu nadchodzących trendów i inspiracji.
"Wystarczy, że kilka najbardziej popularnych trendseterek wrzuci zdjęcia z jakimś dodatkiem, jakimś stylem, a to samo już się rozejdzie po świecie i wcześniej czy później — raczej wcześniej — wróci do łask. Staram się więc być gotowa pod kątem przyszłych trendów" - mówi.
Kolejny powrót do przeszłości
Wedle pism branżowych, takich jak choćby Vogue, w nowym roku do modowych łask wrócą lata 80. ubiegłego wieku. Tak znane nazwiska, jak Alexander McQueen i LaQuan Smith sięgają do tej estetyki w swoich najnowszych pokazach.
Pierwsze jaskółki zawsze zwiastują zmianę w całym modowym świecie. Już ubiegłej jesieni marka Miu Miu zaprezentowała kojarzące się z tą dekadą wełniane ocieplacze na nogi. W swoich mediach społecznościowych zaprezentowały się w nich tak znane modelki i aktorki jak Rosie Huntington-Whiteley, Bella Hadid i Olivia Wilde. Co jeszcze powróci w nadchodzącym roku?
Oversize inaczej?
W internetowych galeriach mody na TikToku i Instagramie coraz częściej można natrafić na stylizacje oparte na oversize'owych damskich marynarkach w męskim kroju. Popularność zyskują dzięki swojej uniwersalności, gdyż mogą być częścią stylizacji do spodni, krótkiej spódnicy, krzykliwej podkoszulki.
Wedle portalu Zeberka ten powrót obejmie również dawno niewidziane poduszki na ramionach, które od 1930 roku, mniej więcej raz na trzy dekady stają się znów modne.
"(...) poszerzone ramiona zbiegły się z ważnymi momentami w ruchu feministycznym. Elsa Schiaparelli, projektantka mody, która w swoich projektach z lat 30. włączyła poduszki naramienne, powiedziała kiedyś, że 'w trudnych czasach moda jest zawsze oburzająca'" - pisze redakcja.
Nowy trend ma objąć również stylizacje w groszki i skórzane kurtki motocyklowe. Choć te ostatnie wydają się zawsze modne niezależnie od sezonu, to dzięki obecności na tegorocznym pokazie Stelli McCartney staną się prawdopodobnie jeszcze bardziej popularne.
"Zima nie sprzyja prezentacji nowinek. Wszyscy chodzimy jeszcze zakutani w kurtki i nie ma wielu miejsc, by się zaprezentować. Ewentualnie w pracy, na imprezie. Wraz z nadejściem wiosny, lata na ulicach z pewnością zobaczymy więcej damskich marynarek z poduszkami na ramionach i innych ikon lat osiemdziesiątych. Ja już uzupełniam ofertę biżuterii, bransoletek, kolczyków w tym stylu. Mam nadzieję, że nie będzie to nietrafiona inwestycja" - podsumowuje Katarzyna.
Czy w 2023 roku wrócą do mody również natapirowane fryzury? Tego jeszcze nie wiemy, ale (chyba na szczęście) nic na to nie wskazuje.