Prawdy i mity na temat włosów

Włosy powinno się myć tak często, jak to konieczne. Należy robić to delikatnie, masować głowę opuszkami palców, a do płukania stosować letnią (nie gorącą!) wodę. Jeśli włosy szybko się przetłuszczają, trzeba myć je codziennie. Należy wówczas używać szamponu do codziennego mycia z wyciągiem z mięty, pokrzywy, czarnej rzepy, cytrusów lub winogron. Rośliny te hamują nadmierną produkcję sebum, odświeżają włosy i skórę głowy. Bez obaw można też stosować po każdym myciu odżywkę, by włosy łatwo można było rozczesać.

Szczotkowanie to bardzo prosty i skuteczny zabieg pielęgnacyjny. Wykonuje się go wieczorem, przed snem. Trzeba pochylić głowę i szczotkować pasma pod włos (czyli od nasady po końce) szczotką z naturalnego włosia, np. dzika. Takich energicznych ruchów szczotką należy wykonać od 50 do 100 (im dłuższe włosy, tym dłuższe szczotkowanie). Zabieg usuwa z włosów kurz, oczyszcza z resztek kosmetyków do stylizacji, poprawia ukrwienie skóry głowy. Dzięki temu włosy stają się zdrowsze, mocniejsze i błyszczące.

Włosy, które codziennie są mocno ściągane gumką, nadwerężają się i mogą się łamać. Dlatego kucyk - choć jest bardzo modny - nośmy, ale nie każdego dnia. Można upiąć włosy w kok, luźno zamotać je w supełek, spiąć spinką albo rozpuścić. Wtedy włosy na pewno będą w lepszej kondycji, niż gdy tylko nosimy kucyk. Szczególnie niewskazane jest wiązanie gumką włosów wilgotnych oraz spanie w kucyku.

Osoba dorosła może używać łagodnego szamponu dla dzieci. Szczególnie wygodne jest to na wakacjach, kiedy zabieramy jeden rodzinny kosmetyk. Na pewno nie zaszkodzi on włosom ani skórze głowy. Ale należy pamiętać, że włosy - szczególnie po zabiegach koloryzacji lub z problemami (suche, przetłuszczające się, z łupieżem) - potrzebują intensywnej, precyzyjnie dobranej pielęgnacji. A szampon dla dzieci już nam tego nie zapewni. Dlatego w takiej sytuacji lepiej mieć indywidualnie dobrany kosmetyk dla dorosłych.

Naturalne kosmetyki są doskonałą alternatywą dla gotowych. Od dawna wiadomo przecież o dobroczynnym działaniu oliwy, żółtka, piwa, octu czy ziołowych płukanek. Kosmetyk dobieramy zawsze do kondycji lub problemu włosów (np. suche, z łupieżem) i staramy się regularnie go stosować. Wtedy szybko zauważymy efekty.

Cebulki, z których wyrastają włosy, są wrażliwe na niedobory białka, witamin i minerałów. Dlatego, aby włosy były lśniące, mocne i zdrowe, jedzmy chude mięso, ryby, rośliny strączkowe, kapustę, jajka, mleko, jogurty, produkty zbożowe, orzechy, pestki dyni, surowe owoce i warzywa (jako dodatki do dań głównych, koktajle, surówki). Można też stosować suplementy diety, czyli preparaty z kompleksem witamin i minerałów.

Włosy po myciu pęcznieją i stają się bardzo delikatne. Łatwo wówczas o uszkodzenia (szczególnie podczas rozczesywania czy tarcia ręcznikiem). Mokre włosy można lekko osuszyć, a gdy podeschną - rozczesać grzebieniem o szeroko osadzonych zębach. Wtedy ryzyko uszkodzenia ich jest znacznie mniejsze.

Gorące powietrze przesusza włosy i uszkadza ich strukturę. Dlatego po myciu lepiej pozostawiać włosy, by schły naturalnie. Jeżeli jednak nie możemy obejść się bez suszarki - kupmy porządną: o wysokiej mocy, z regulacją siły nawiewu (również z zimnym nawiewem do utrwalenia fryzury), z jonizacją (zapobiega elektryzowaniu). Podczas suszenia suszarkę trzymajmy ok. 20 cm od włosów.