Przedłuż lato

Patrzysz ze smutkiem, jak twoja wakacyjna opalenizna z dnia na dzień blednie? Nie musi tak być. Oto, jak możesz ją podtrzymać, pielęgnując odpowiednio swoją skórę i wspomagając się dietą.

Wiadomo, że intensywne opalanie odwadnia i wysusza skórę. Im lepiej jest nawilżona, tym jest gładsza i mniej się łuszczy. Dzięki temu opalenizna także wygląda bardziej jednolicie. Pomogą ci w tym odpowiednie balsamy i kremy, które mają za zadanie odnawiać barierę tłuszczową naskórka oraz utrzymywać wodę w jego głębszych warstwach. Ich składniki (np. wazelina, oleje) tworzą na powierzchni skóry tłuszczową warstwę ochronną, która nie pozwala wodzie wyparować. Inne zatrzymują wilgoć na powierzchni skóry dzięki właściwościom higroskopijnym (gliceryna, kolagen, hydrolizaty protein). Jeśli natomiast lubisz kosmetyki 2 w 1, to sięgnij po balsam z lekko brązującym działaniem. Jednocześnie odpowiednio nawilżysz skórę, zaś formuła brązująca preparatu utrzyma wypracowaną na plaży opaleniznę.

Właśnie teraz, opalona, możesz śmielej sięgać po kremy i balsamy samoopalające. Bez ryzyka widocznych kontrastów i uzyskania nienaturalnego koloru. Pamiętaj jednak, że skóra przed zastosowaniem samoopalacza powinna być odpowiednio przygotowana za pomocą peelingu. Usunie on martwy naskórek, dzięki czemu na skórze nie utworzą się brzydkie smugi, a kolor będzie wyglądał naturalniej (martwe komórki inaczej się zabarwiają).

Beta-karoten zawarty choćby w marchewce pomaga zatrzymać opaleniznę na dłużej, ale co istotniejsze, chroni skórę przed szkodliwym działaniem promieni UV. Znajdziesz go także w pomidorach, papryce, melonach i dyni. Możesz również skorzystać z suplementów diety ułatwiających pielęgnację letniej karnacji. Są dostępne w aptece bez recepty. Preparaty te poza beta-karotenem zawierają zazwyczaj witaminę E i selen. Substancje te też działają podtrzymująco na opaleniznę. Należy je przyjmować codziennie, minimum przez 3 tygodnie.

Joanna Bogiel-Jażdżyk

Tele tydzień 35/2010