Szare mydło święci triumfy

Do niedawna synonim PRL-u i biedy. Teraz obiekt pożądania. Celebrytki i osoby, którym ekologia nie jest obojętna, przekonują, że szare mydło ma wiele zalet. Oto niektóre z nich.

123RF/PICSEL

Szare mydło święci triumfy

Oprysk na szkodniki i choroby grzybowe roślin

Wodny roztwór szarego mydła wykorzystać można do wytępienia szkodników atakujących rośliny domowe. 

Mszyce lub przędziorki z tymi szkodnikami rośliny nie mają szans. I tu z odsieczą PRL-owski detergent. Oprysk zrobiony na bazie szarego mydła potrafi uratować roślinę przed szkodnikami.

Warto pamiętać, że szare mydło ma także właściwości grzybobójcze. Ważne, aby celnie postawić diagnozę, a potem można działać i ratować schorowane rośliny.
Po skończonym remoncie pędzle i wałki namocz w wiaderku wypełnionym wodą z mydlinami. 

Farba z włosia i gąbki zejdzie bez problemu, a akcesoria będą nadawały się do ponownego użytku.
Tłuszcz i kurz nie mają szans. Wiórki z mydła zalewamy ciepła wodą. 

Dokładnie mieszamy i przelewamy do dozownika. Kiedy preparat ostygnie, możemy śmiało z niego korzystać, sprzątając kuchnię, czy łazienkę.
Nakładamy puder i co potem?

Okazuje się, że mydło potasowe doskonale odkaża i czyści pędzle oraz aplikatory do makijażu. 

Wystarczy wieczorem zanurzyć je w kubeczku wypełnionym wiórkami z mydła zalanymi ciepłą wodą, a przybory do makijażu będą wyglądały jak nowe.
+6
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas