Szewc miał poczucie humoru
Zamiast obcasa - ptasi dziób, drabinka albo kobiece nogi, na czubku - psi nos albo język. Kobi Levi robi buty, o jakich nie śniło się nawet Lady Gadze.
Mówi się o nim, że ma obuwnicze poczucie humoru. Kobi Levi potrafi zrobi buty w niemalże każdym kształcie. Zwierzęta, ludzkie ciało i meble to jego ulubione inspiracje. Wszystkie jego projekty dają się nosić i podobno są bardzo wygodne.
Ten obdarzony niesamowitą wyobraźnią projektant pochodzi z Izraela. Buty tworzy od dziesięciu lat. Swoje projekty pokazywał na wielu wystawach, m.in. w Tel-Awiwie, Jerozolimie, Tokio, Weronie i Berlinie. Nie związał się jednak z żadnym domem mody - woli pracować jako niezależny projektant.
- Moje artystyczne obuwie to połączenie typowego buta z obrazem, jaki akurat przyjdzie mi do głowy. Mam nieco humorystyczny, unikalny punkt widzenia, jeśli chodzi o obuwie - mówi projektant. - To co powstaje, to nadające się do noszenia rzeźby - dodaje.
Kobi Levi zapewnia, że wszystkie projekty są ręcznie wykonane w jego pracowni. - Dzięki nowym rozwiązaniom technologicznym, kreatywna idea designera może przerodzić się w użyteczny przedmiot. Swoje najnowsze projekty publikuje na blogu: kobilevidesign.blogspot.com.
KS