Trencz - ponadczasowy hit wiosny. Agnieszka Woźniak-Starak go uwielbia

Geneza trencza sięga roku 1901. Wówczas Thomas Burberry, założyciel ekskluzywnego domu mody sygnowanego jego nazwiskiem, stworzył płaszcz dla brytyjskiej armii. Powstał on z gabardyny, czyli średnio grubej, mocno tkanej tkaniny o ukośnym splocie. Materiał ten został wynaleziony przez wyżej wspomnianego sukiennika pod koniec XIX wieku. 

Okrycia wierzchnie dla armii powstały z uwzględnieniem wszelkich warunków atmosferycznych. Były nieprzemakalne i chroniły przed deszczem. Poza tym zakrywały niemal całe ciało i sięgały do kostek. Ich charakterystycznym elementem były m.in. pagony oraz inne militarne dodatki. 

Trencz to spolszczona nazwa pochodząca od angielskiego słowa "trench", które oznacza "okop". To klasyczne okrycie wierzchnie dziś jest dobrze znane - to beżowy, dwurzędowy płaszcz sięgający zazwyczaj do kolan. Do tego cechą charakterystyczną trencza jest pięć par guzików oraz szeroki pasek z klamrą. 

Zobacz także: Szpilki na wiosnę 2023. Zobacz najmodniejsze buty na obcasie

Trencz już w połowie XX wieku stawał się coraz popularniejszy i miał swoje odniesienie w tekstach kultury. Przykładowo pojawił się w filmie "Casablanca". Nosił go Rick Blaine grany przez Humphreya Bogarta. Damską wersję tego płaszcza kojarzy się głównie z filmem "Śniadanie u Tiffany’ego" i Audrey Hepburn, która wcieliła się w postać Holly Golightly. 

Trencz przebył długą drogę, zanim stał się płaszczem, który znamy obecnie. Najpierw był przeznaczony tylko dla mężczyzn i to w dodatku żołnierzy. Dziś noszą go głównie kobiety, które pokochały jego ponadczasowość. 

Ten klasyczny płaszcz z wojskową historią zazwyczaj ma beżowy kolor, ale coraz częściej jest szyty również z czarnych czy też ciemnozielonych materiałów. Jego zaletą jest przede wszystkim to, że pasuje do niemal każdej stylizacji. Świetnie się sprawdza do luźnych outfitów opierających się na spodniach z szeroką nogawką i sneakersach, czy też eleganckich spódnic, sukienek i butów na obcasie. 

Zastanawiając się nad zakupem trencza, trzeba wziąć pod uwagę, że nie wyjdzie on z mody w następnym sezonie. W związku z tym to zakup na lata, który dzięki połączeniu charakterystycznego kroju i uniwersalności tworzy okrycie na każdą okazję. Nie oznacza to jednak nudy, banalności i braku wyrazistości. Trencz to powiew świeżości i lekkości. 

Zobacz także: Sukienki do pracy. Noszą je również Popek, Kożuchowska i Racewicz

Poza tym krój trencza to idealny sposób na podkreślenie atutów bądź zakamuflowanie pewnych niedoskonałości. Sprawdza się więc w przypadku niemal każdego typu figury. Potrafi wysmuklić sylwetkę, ukryć krągłości i wyszczuplić nogi - a to wszystko dzięki jednemu płaszczowi.

Po ponadczasowy hit wiosny sięgają również gwiazdy polskiego show-biznesu. Jak się okazuje, łączą go z różnymi elementami garderoby i za każdym razem efekt jest zachwycający. Równie dobrze prezentuje się zarówno zapięty na wszystkie guziki, jak i tylko luźno zarzucony na ramiona. Wiosną, gdy pogoda lubi płatać figle, jest więc strzałem w dziesiątkę. 

Joanna Przetakiewicz jest projektantką mody, a więc nie trzeba podkreślać, że jej stylizacje zawsze są trafione i dokładnie przemyślane. Beżowy trencz postanowiła zestawić z wysokimi czarnymi kozakami, co na chłodne dni jest idealnym zestawieniem. Zapięcie tego klasycznego płaszcza i zawiązanie paska w talii sprawiło, że całość wygląda szykownie i elegancko. 

Zobacz także: Najmodniejsze koszule na wiosnę. Noszą je także Cichopek i Zdanowicz

Z kolei Katarzyna Warnke postawiła na nieco luźniejszy outfit. Białą koszulkę skomponowała z czarnymi spodniami charakteryzującymi się szeroką nogawką, a na to zarzuciła beżowy płaszcz. Całość stworzona z klasyków okazała się hitem. 

Agnieszka Woźniak-Starak należy do grona najlepiej ubranych gwiazd, a więc w jej szafie nie mogło zabraknąć trencza. Prezenterka dobrała go do wiosennej stylizacji składającej się z dżinsowej spódnicy, luźnej koszulki i kowbojek. Sięgający do połowy uda płaszcz wpasował się wręcz idealnie do tego outfitu.   

***