Usta? Usta!
Makijażyści wrócili do klasycznych reguł - albo malujemy mocno oczy, albo usta. Druga propozycja wydaje ci się łatwiejsza? Słusznie. Pozostaje tylko zdecydować, jaki kolor jest lepszy dla ciebie – intensywny czerwony czy ciemny śliwkowy.
Czerwone
Intensywna czerwień w jasnym odcieniu jest wskazana dla blondynek, w ciemniejszym, wiśniowym - dla brunetek. Te kolory młodym kobietom dodają seksapilu, dojrzałym klasy, a dodatkowo odwracają uwagę od zmarszczek. Chłodna czerwień optycznie rozjaśnia cerę i zęby. Niezależnie od tonacji nie lubi konkurencji, grubej warstwy podkładu, różu ani mocno pomalowanych rzęs. Matowa i satynowa czerwona pomadka pasuje na wyjście. Lekko lśniąca na popołudniowe spotkanie. Kolor cały czas powinien być intensywny! Dlatego często poprawiaj makijaż ust.
Śliwkowe
Nasycony, ciemny fiolet pasuje do każdego odcienia włosów, świetlistej karnacji i awangardowych kreacji, nie tylko wieczorowych! Zgra się ze stylem barokowym, gotyckim, inspirowanym latami 20. i 30. Śliwkowa pomadka to dobry wybór w przypadku kobiet młodych o pełnych ustach (optycznie je pomniejsza). To mocny akcent, więc możesz przyciemnić brwi. Fryzurę powinnaś mieć prostą. Ciemne szminki zazwyczaj są trwałe, jeśli chcesz, by się nie rozmazywały, możesz obrysować usta cielistą, niewidoczną konturówką.
Anna Orłowska, wizażystka
Twój STYL 11/2016
Zobacz także: