Wielki powrót kozaków
Są hitem tegorocznej jesieni i zimy. Nieważne: skórzane, z materiału, czy sztucznego tworzywa – kozaki nie tylko wracają do łask, ale rządzą na modowych wybiegach.
Wyglądają bardzo kobieco i najczęściej nosi się je do spódnicy. W tym sezonie modne są kończące się przed kolanem, przy czym jeśli chodzi o kształt czy kolor, panuje tutaj duża dowolność.
Mogą przylegać do łydki, ale nie muszą. Luźne wyglądają bardziej zawadiacko i młodzieżowo. Duża dowolność jest także jeśli chodzi o wysokość obcasa. Wiadomo, że wysokie obcasy wysmukłą nogi i wydłużają całą sylwetkę. Możemy takie kozaki założyć na wyjątkową okazję.
Na co dzień jednak potrzebna jest wygoda - śmiało możemy zakładać te na płaskim obcasie, albo niezbyt wysokim, by nie przemęczać nóg.
Co ciekawe, część wzorów projektowanych dla pań, wcale nie podkreśla ich kobiecości. Wręcz przeciwnie - pokazuje ich męski pierwiastek, a buty wyglądają jakby właśnie koleżanka wróciła z rancza. Nie chodzi nawet o wzór kowbojek, ale materiał - na skórze jest sierść, nie futro.
To propozycja dla odważnych, lubiącym bawić się modą. Po takie kozaki sięgną raczej młode kobiety, by podkreślić swoją indywidualność. Jedno natomiast jest pewne - współcześni projektanci proponują tak duże spektrum wzorów, że każda z nas znajdzie w nim coś dla siebie.
Podobnie, jeśli chodzi o kolory. Kiedyś białe kozaczki były synonimem obciachu, ale nie dziś. Współczesna moda sprawia, że możemy pozwolić sobie na więcej.
***
Czytaj więcej:
Zobacz także: